Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubański: Nie wykluczam, że jeszcze będę kiedyś trenerem

Cezary Kowalski
- Parę dobrych lat pracowałem jako trener. Długo też byłem asystentem bardzo dobrych trenerów. Między innymi aktualnego selekcjonera reprezentacji Belgii Georgesa Leekensa. Sam prowadziłem Lokeren przez dziewięć miesięcy. To, co mi Wojciechowski zaproponował, polega na zebraniu moich doświadczeń boiskowych, bliskiej współpracy z trenerami i także spraw dotyczących managementu sportowego. Czyli tego, co robiłem przez wiele lat - mówi w rozmowie z Cezarym Kowalskim, Włodzimierz Lubański.

Zdaje sobie Pan sprawę, w co wdepnął, przyjmując pracę u Józefa Wojciechowskiego?
Wiem oczywiście, do jakiego klubu przychodzę i jak to mniej więcej wygląda. I wiem, że z mojego punktu widzenia to jest dosyć niebezpieczne, ale mimo tego się zdecydowałem. Pan Wojciechowski do mnie zadzwonił i zaproponował pracę w roli wiceprezesa do spraw sportowych. Ja się zastanowiłem i pracę podjąłem. Poza tym dostałem możliwość zabrania ze sobą mojego zaufanego człowieka, którego znam od 20 lat i cenię jego piłkarską wiedzę.

Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa. Polonia remisuje z Górnikiem 1:1 (ZDJĘCIA)

Nikt w Polsce nie zna Kazimierza Jagiełły. To trener?
Tak, pracował w Belgii w niższych klasach rozrywkowych, w drugiej i trzeciej lidze. Ma też duże doświadczenie organizacyjne.

Pewnie niebawem zastąpi Jacka Zielińskiego...
Nie ma takich planów. Rozmawiałem z trenerem Zielińskim i tłumaczyłem mu, jak to wszystko będzie teraz wyglądać. On przyjął to bardzo spokojnie. Podkreślałem, że zamierzam z nim współpracować, a nie narzucać pewne rzeczy.

To Panu się wydaje, że nie musi narzucać. Według właściciela ma być raczej dokładnie odwrotnie.
Umówiliśmy się w jednej sprawie na sto procent. Na pewno będziemy ze sobą rozmawiać. Jeśli nie będzie wyników, będziemy się nawet kłócić, różnić jeśli chodzi o ustawienie zespołu, taktykę i tak dalej. Ale on podejmie ostateczną decyzję.

Czytaj także: Prokuratura: Wywieszenie transparentu "Jihad Legia" nie jest przestępstwem

A zapytał Pan właściciela klubu, czy po kilku tygodniach albo miesiącach nie potraktuje Pana jak poprzednich prezesów, dyrektorów czy trenerów?
Nie. Nie zadałem takiego pytania. Wysłuchałem jedynie, czego ode mnie oczekuje.

Polecał Pana Jerzy Engel?
Nie. Pan Wojciechowski sam do mnie zadzwonił. Najpierw do mojej żony. Później już do mnie.

**

Przeczytaj cały wywiad z Włodzimierzem Lubańskim w serwisie polskatimes.pl**

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto