Przed godz. 11 rolnicy zebrali się na placu przy drodze w Łucce przed Lubartowem. Kilkunastu z nich przyjechało ciągnikami, do których przyczepiono flagi. Były też transparenty: „Arogancja władzy wykańcza polskie rolnictwo", „Polska ziemia dla polskich rolników". Rolnicy z NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" zgodnie tłumaczyli, że są niezadowoleni z polityki rządu, a ich sytuacja jest bardzo trudna. Wśród postulatów było m.in. utrzymanie KRUS, blokada dla żywności GMO czy zgoda na telewizję Trwam na multipleksie.- Wieś po prostu pustoszeje. Mam trzech synów, którzy wyjechali do Belgii i mówią, że nie ma tu po co wracać. Tam rolnictwo kwitnie, a fabryki pracują. U nas wszystko się likwiduje. Z czego będziemy żyć? – pytał Ferdynand Buruk, rolnik.- Jestem hodowcą bydła. W przeciągu tygodnia straciłem 1,5 tysiąca złotych. Inwestuję, kupuję pasze i tylko na tym tracę. Chcę tylko godnie żyć! - narzekał Ryszard Soliński, rolnik z Ostrowic.- Sytuacja rolników jest bardzo ciężka. Władza nas nie chroni i jesteśmy wykorzystywani. Jabłka eksportowe sprzedajmy po 75 groszy. To nie starcza nawet na zwrot kosztów produkcji – mówił Kazimierz Gawryszuk, sadownik.Do protestujących dołączyli również politycy Prawa i Sprawiedliwości. Przyjechał senator Stanisław Gogacz i posłanka Gabriela Masłowska. - Polska wieś jak zawsze dźwiga największy ciężar kryzysu. Tak jak było za komuny – mówiła Masłowska.Około 11.30 po odczytaniu postulatów i odśpiewaniu Roty, rolnicy wyjechali ciągnikami i samochodami na krajową 19. Jechali kilkanaście kilometrów na godzinę spowalniając ruch. Za nimi szli protestujący z flagami i transparentami. Kilkaset metrów dalej, obok szkoły zaczęli spacerować po pasach. Sznur samochodów ustawiał się przed przejściem, a na przejazd trzeba było poczekać kilka minut. Nie wszyscy byli zadowoleni. – Panowie, wy szkodzicie zwykłym ludziom! – denerwował się mężczyzna, który żeby przejechać musiał interweniować u stojących obok policjantów. Niektórzy zdenerwowani kierowcy machali rękami na rolników. Byli też tacy, którzy popierali protest. – Nie przeszkadza mi, że musimy czekać. Ja ich rozumiem – mówił młody mężczyzna w aucie.Łukasz Dudkowski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?