Cmentarz położony w dzielnicy Półwieś to największa nekropolia Opola. Na 27 hektarach znajduje się ponad 43 tysiące grobów. - Wiem, że to ogromny teren i sporo przy nim roboty, ale serce człowieka boli, gdy koło grobów swoich bliskich widzi taki syf - mówi zdenerwowana pani Maria z Opola.
Na mogiłę swojej matki nasza Czytelniczka chodzi już ponad 10 lat i jak twierdzi, problem nasilił się kilka lat temu. - Najgorzej jest latem, gdy ścinają zielsko. Świeża trawa oblepia kamienne płyty, a po opadach deszczu wszystko gnije - denerwuje się. - Trudno to potem usunąć, nie mówiąc już o nieestetycznych plamach na nagrobkach. Takie niedbalstwo to brak poszanowania dla zmarłych!
72-letni pan Kazimierz, mieszkaniec Opola, też ma pretensje do zarządcy cmentarza.- Kilka dni temu posprzątałem grób żony, a gdy wróciłem, płyta była zasypana zeschniętą trawą - mówi rozżalony. - Mam już swoje lata i nie mogę ciągle biegać ze szmatą.
Andrzej Czajkowski, prezes Zakładu Komnalnego, zarządca cmentarza, zapewnia, że będzie interweniował. - Między grobami jest bardzo ciasno i prace porządkowe trzeba wykonywać ręcznie, więc pewnie stąd ten problem - tłumaczy. - Wydałem polecenie, żeby pracownicy w czasie robót porządkowych szczególną uwagę zwracali na nagrobki, ale jeśli jest bałagan, będę interweniował.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?