Renaissance, pierwszy pięciogwiazdkowy hotel na polskim lotnisku, stanie naprzeciwko Terminalu 2, w miejscu, które dzisiaj zajmuje trzypiętrowy parking. Budynek o powierzchni 16,5 tys. mkw. pomieści olbrzymie centrum konferencyjne. Spowoduje też, że ubędzie miejsc parkingowych dla zwykłych pasażerów - ok. 100 z nich zostanie zarezerwowanych dla hotelowych gości. Umowę na budowę podpisały we wtorek Państwowe Porty Lotnicze i Global Hospitality Licensing, czyli spółka córka Marriott International.
Budowa hotelu zostanie sfinansowana przez Porty Lotnicze i pozostanie jego własnością. Franczyzobiorcą i zarządcą obiektu zostanie z kolei Port-Hotel, spółka córka, w 100 proc. zależna od PPL. To Port-Hotel podpisał z Global Hospitality Licensing międzynarodową umowę franszyzy.
Pierwsza łopata na placu budowy zostanie wbita już na wiosnę, co da budowniczym dokładnie dwa lata na realizację inwestycji.
Do tego czasu pasażerowie chcący zatrzymać się na lotnisku korzystać będą z istniejącego tu od siedmiu lat hotelu Courtyard by Marriott, czterogwiadkowego brata Marriotta w centrum miasta, który już dziś nie narzeka na brak klientów. PPL i Port-Hotel, prócz rosnącej liczby pasażerów, do inwestycji w drugi hotel na lotnisku zachęciły pozytywne recenzje Courtyarda. - Znaleźliśmy się w pierwszej dziesiątce hoteli sieci Courtyard by Marriott w Europie - potwierdza Lidia Dmowska, PR manager Courtyard Polska. Wysoką pozycję hotel na lotnisku zawdzięcza właśnie pozytywnym ocenom pasażerów, głownie cudzoziemców, którzy zatrzymują się tu podczas podróży służbowych. I tych zmuszonych do spędzenia nocy w Warszawie z powodu opóźnień lotu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?