83-letni Bronisław Z. na swoim koncie ma bowiem spowodowanie śmiertelnego wypadku, do którego doszło na Bulwarze Filadelfijskim.
Prokuratura dopatrzyła się jego winy, więc staruszek stanął przed toruńskim sądem. Choć nie ma prawa jazdy i bardzo słabo widzi, to na proces przyjechał - a jakże - swoim samochodem. Dla przestrogi to Daewoo Tico. Oskarżony staruszek nie widzi swojej winy. Twierdzi, że zauważyłby „tak dużego człowieka”. A na pytanie, może Pan nie widzi? Odpowiedział: gdyby tak było nosiłbym okulary. Grozi mu do 8 lat więzienia. Tomasz Urbański, Radio GRA
Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie przyjechał do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?