Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mają dość czekania. Sami "otworzyli" nową kładkę

Karolina Eljaszak
Karolina Eljaszak
Mijają kolejne tygodnie od zakończenia remontu, a zgody na otwarcie kładki nad Ostrobramską wciąż nie ma. Mieszkańcy stracili cierpliwość.

Nowa przeprawa nad ulicą Ostrobramską wciąż nie doczekała się odbioru technicznego. Mimo że oficjalnie jest zamknięta, mieszkańcy Grochowa korzystają z niej w najlepsze. Taśmy, plomby i płyty, które miały uniemożliwić wejście na pochylnie i schody, zostały zerwane.

- Przecież budowa tej kładki zakończyła się kilka tygodni temu, bez sensu jest czekać, aż jakiś urzędnik zatwierdzi to, co przechodnie już sprawdzili sami. Chodzę tędy codziennie, jak wiele innych osób. Jest bezpiecznie i szybciej - twierdzi Agata z Grochowa.

"To jest wciąż plac budowy"

Faktycznie, mieszkańcy zrezygnowali już z tymczasowego przejścia dla pieszych, a kolejne osoby bez wahania chodzą "górą".

- To się zaraz skończy, zobligujemy wykonawcę, by ponownie zabezpieczył przeprawę - deklaruje Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - To, że kładka jest nieczynna to nie jest nasz kaprys, a wymogi bezpieczeństwa. Dopóki nie dojdzie do odbioru technicznego, to wciąż jest plac budowy. Każdy, kto wchodzi na teren budowy samowolnie, na dziko, musi liczyć się z ryzykiem i konsekwencjami - ostrzega.

Jak zaznacza Sobieraj, odbioru dokonują instytucje niezależne od ZDM, a wykonawca ma czas na oddanie tej kładki do końca sierpnia. - To, że robotnicy z budowy zeszli wcześniej, nie oznacza, że została zakończona - dodaje rzecznik.

Problem praskich kładek

O kładkach na Pradze Południe, także tej nad ul. Ostrobramską, pisaliśmy w artykule "Kładki na Pradze Południe, czyli przeprawy ekstremalne". Okazuje się, że większość z nich, gdzie zamiast tzw. ślimaków zainstalowano windy, nie spełniają swoich ról. Co kilka dni windy psują się i zacinają.

Kładka nad Ostrobramską to, według Zielonego Mazowsza, przykład "wzorowej" przeprawy. - Gdy jest to niemożliwe, róbmy pochylnie - apeluje Rafał Muszczynko. z Zielonego Mazowsza - Nie zagraża im woda, nie zepsuje ich wandal, nie grozi im zanik napięcia, są wygodne i buduje się je raz na dwadzieścia lat - tłumaczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto