Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Makabryczne sceny pod Warszawą. "Zostawił nieprzytomnego mężczyznę w środku palącego się domu"

Konrad Dąbrowski
Dożywotni pobyt w więzieniu grozi mężczyźnie, który podejrzewany jest o usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Do zdarzenia doszło w jednej z podwarszawskich miejscowości. Policja poinformowała, że zatrzymany pastwił się nad swoją ofiarą, a gdy ta była już nieprzytomna, pozostawił ją w płonącym domu. Szczegóły w artykule poniżej.
Dożywotni pobyt w więzieniu grozi mężczyźnie, który podejrzewany jest o usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Do zdarzenia doszło w jednej z podwarszawskich miejscowości. Policja poinformowała, że zatrzymany pastwił się nad swoją ofiarą, a gdy ta była już nieprzytomna, pozostawił ją w płonącym domu. Szczegóły w artykule poniżej. Szymon Starnawski
Dożywotni pobyt w więzieniu grozi mężczyźnie, który podejrzewany jest o usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Do zdarzenia doszło w jednej z podwarszawskich miejscowości. Policja poinformowała, że zatrzymany pastwił się nad swoją ofiarą, a gdy ta była już nieprzytomna, pozostawił ją w płonącym domu. Szczegóły w artykule poniżej.

Makabryczne sceny rozgrywały się we wsi Hornówek, w pobliżu Kampinoskiego Parku Narodowego. W ubiegłym tygodniu policjanci ze starobabickiej komendy otrzymali zgłoszenie, że w Hornówku płonie budynek. Kiedy dojechali na miejsce okazało się, że w domu zajętym płomieniami i kłębami dymu, znajduje się ciało. Nieprzytomny mężczyzna z licznymi ranami na ciele został przewieziony do szpitala.

W wyniku przeprowadzonego śledztwa policjanci ustalili, co wydarzyło się w spalonym budynku. Zatrzymany, czyli Adam O. wraz z mężczyzną, którego ciało znaleźli mundurowi odwiedził w Hornówku znajomego. W policyjnym komunikacie możemy przeczytać, że od samego początku spotkania podejrzany wykazywał wielką agresję i zmuszał pozostałych mężczyzn do picia alkoholu. W pewnym momencie jego agresja skumulowała się na jednym z nich. Adam O. zaczął pastwić się nad kolegą, a kiedy ten stracił przytomność, zostawił go w płonącym budynku i uciekł z miejsca zdarzenia.

Kryminalny zatrzymali podejrzanego w Warszawie już kilka godzin po zdarzeniu. Adam O. może spędzić w więzieniu najbliższe 25 lat, lub resztę życia.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto