Budowa małej elektrowni wodnej w Rzeszowie rozpoczęła się jesienią 2009r. Mimo kolejnych wyznaczanych terminów zakończenia inwestycji, teren przy Zaporze nadal elektrowni nie przypomina. Od kilku miesięcy budowa zresztą stoi zupełnie.
- W tym czasie pozyskiwaliśmy fundusze europejskie na budowę przepławki dla ryb - tłumaczy Ryszard Fabczak, prezes firmy ESI, do której należy budowa. Z tego powodu nie mogliśmy prowadzić inwestycji. Poza tym wyjątkowo życie utrudniała nam pogoda. W tym roku kilkakrotnie byliśmy zalewani przez Wisłok.
Fabczak obiecuje jednak, że więcej przestojów nie będzie. - Dostaliśmy 6 mln zł i na wiosnę, jak tylko zejdzie śnieg, wznowimy budowę. Trudno jednak deklarować konkretny termin - mówi.
Koszt inwestycji to około 12 mln złotych. Inwestor za tę kwotę wybuduje elektrownię oraz przepławkę dla ryb umożliwiającą im migrację w górę Wisłoka.Przepławka będzie imitowała górski strumień i została tak zaprojektowana, by wędrówkę ryb można było obserwować z mostu. Dołącz do naszych fanów na Facebook
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?