Malarz, tynkarz, glazurkarz na wagę złota

W ubiegłym tygodniu rozpocząłem poszukiwania ekipy, która pomalowała by mi mieszkanie. Po ośmiu dniach wciąż jestem w punkcie wyjścia. Wszyscy do których dzwoniłem mówią, że najwcześniej mogą przyjąć ode mnie zlecenie pod koniec sierpnia albo jeszcze później....
Co się dzieje? Czy wszyscy nasi fachowcy wyjechali za granicę?
Okazuje się, że nie. – Powód jest prosty. Wszyscy pracują przy wykańczaniu sklepów w nowodobudowanej części Galerii Echo – wyjaśnił mi sprzedawca dużego sklepu z farbami w Kielcach.
– W galerii pracują nie tylko kieleckie czy świętokrzyskie firmy budowlane. Są też ekipy ze śląska a nawet Zakopanego czy Gdańska. Wiem o tym bo wiele z nich zaopatrują się w naszym sklepie – dodaje sprzedawca.
Wygląda na to, że przez rozbudowę Galerii Echo będę miał pomalowane mieszkanie dopiero jesienią, chyba, że sam złapię wcześniej za pędzel.