Stanowisko zastępcy komendanta Komendy Powiatowej Policji w Malborku objął podinspektor Jarosław Boryna.
W malborskiej Komendzie Powiatowej Policji zaszły zmiany personalne i to na najwyższym szczeblu. Od kilkunastu dni obowiązki pierwszego zastępcy komendanta jednostki pełni podinspektor Jarosław Boryna, który trafił do Malborka z Gdańska.
- Pochodzę z Gdańska, tam obecnie mieszkam i całe moje dotychczasowe życie toczyło się w tym mieście - opowiada Jarosław Boryna. - Skierowanie do służby w Malborku odebrałem jako wyróżnienie. Nowe miejsca i nowi ludzie - to nowe wyzwania.
Jarosław Boryna służy w policji od 18 lat. Pracował w różnych pionach. W jednym z gdańskich komisariatów był naczelnikiem wydziału prewencji. Przez wiele lat zajmował się problematyką przestępczości nieletnich. Nie obca jest mu praca operacyjna. Ostatnim przystankiem w karierze zawodowej podinsp. Boryny była Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku, gdzie pełnił funkcję zastępcy naczelnika kadr. W Malborku będzie odpowiadał za sprawy dobrze mu znane, związane z prewencją.
- Wewnętrznie czuję się policjantem, ostatnia praca jaką wykonywałem w KWP, nie była stricte policyjna - mówi Boryna. - Dlatego ucieszyłem się z informacji o przeniesieniu do Malborka.
44-latek nie chce na razie zdradzać planów, które zamierza zrealizować w grodzie nad Nogatem.
- Wydaje mi się, że za wcześnie jest na przedstawianie pomysłów. Co nie oznacza, że ich nie mam. Muszę lepiej poznać miasto i podwładnych - wyjaśnia.
Nowy zastępca komendanta, ze względu na charakter pracy, jaką ostatnio wykonywał w Gdańsku, miał kontakt z szefami malborskiej policji.
- Z komendantem Ryszardem Borkowskim pracowaliśmy już razem, o ile pamiętam było to jakieś 13 lat temu - zdradza. - Właśnie jego osoba ułatwiła mi podjęcie decyzji dotyczącej przejścia do Malborka.
Na jego biurku spoczywa mapa Malborka, więc na bieżąco uczy się planu miasta.
- Musze zapoznać się nie tylko z mieszkańcami i problemami jakie ich nurtują, ale także z przedstawicielami samorządów i innych podmiotów współpracujących z policją - mówi Boryna. - W nowym miejscu trzeba poznać oczekiwania współpracowników.
Jarosław Boryna na razie nie zamierza przeprowadzać się do Malborka.
- Duszą już jestem malborczykiem, bo tu jest moja praca -twierdzi. - Bycie zastępcą komendanta to nie tylko 8 godzin w pracy. Muszę być przez cały czas dyspozycyjny. Obecnie nie przeprowadzę się jednak do Malborka ze względu na sytuację rodzinną. W Gdańsku pracowałem z ludźmi, którzy z Malborka dojeżdżali do pracy i wiem, że to nie jest wielki problem.
Przypomnijmy, że stanowisko wicekomendanta było zwolnione przez mł. insp. Macieja Szulca, który otrzymał awans i objął stanowisko komendanta w Komendzie Powiatowej Policji w Kwidzynie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?