Małgorzata Rozenek: w domu wszystko jest ważne! [WYWIAD]

Jakie pomieszczenie w domu jest Pani zdaniem najważniejsze i dlaczego?
Kuchnia. To jest takie miejsce, w którym spotyka się cała rodzina. Podczas wspólnego gotowania można porozmawiać, poopowiadać, w mniej formalnej atmosferze niż w salonie. Ale gdy wracam wykończona z pracy albo dzieci dadzą mi nieco w kość, wtedy moim ulubionym pomieszczeniem jest łazienka, w której mam wannę.

Po czym można poznać zadbany dom?
Po czystych ręcznikach w łazience i czystych ścierkach w kuchni. Te ścierki to taki symbol, trochę to mówię z przymrużeniem oka ale zawsze mam w pamięci słowa mojej mamy, która powtarzała, że zadbany dom to przede wszystkim czysta łazienka.

„Prowadzenie domu” - co tak naprawdę oznacza ten zwrot?
Że prowadzenie domu jest równie ważne jak każda inna praca, wykonywana zawodowo. Organizacja życia domowego to jak praca na pełny etat. I nie chodzi tylko o to, aby dom wyglądał „ładnie”. Rzecz w tym, by tak zorganizować wszystkie obowiązki domowe, żeby w wolnym czasie nie denerwować się bałaganem i nie myśleć o rzeczach, których nie udało nam się zrobić.

Dlaczego tak często – jak to widać w programie „Perfekcyjna Pani Domu” - dbanie o dom nas przerasta?
Ponieważ doszliśmy do momentu, w którym nam się wydaje, że nie jesteśmy w stanie sobie sami poradzić. Poza tym praca w domu jest deprecjonowana, przez co wiele osób myśli, że jeśli ma coś zrobić w domu, to jest to strata czasu. A to nie prawda. W końcu dom to bardzo ważne miejsce – miejsce, gdzie zbieramy siły, przebywamy z bliskimi. Często, gdy czujemy się zmęczeni, najłatwiej nam zrezygnować z prac domowych, a posiadanie czystego i funkcjonalnego domu wcale nie jest trudne. Wystarczy kilka drobnych nawyków – np. odkładanie rzeczy na miejsce, składanie ubrań czy mycie naczyń zaraz po posiłku. W domu, w którym nie ma bałaganu, nie rozmawia się o nim. Więc taka codzienna dbałość to nie jest żadna obsesja, przesada. Poza tym nie spotkałam ludzi, którym bałagan w domu by nie przeszkadzał.

Czy współczesna, pracująca kobieta jest w stanie być perfekcyjną panią domu?
Nie ma perfekcyjnych osób. To tylko takie hasło, slogan... rzecz w tym, że im więcej pracujemy, tym lepiej musimy zorganizować swój czas i życie domowe. W szczególności – szybkie sprzątanie. I ważne, aby prosić domowników o pomoc, o włączenie się w prace domowe. Ostatecznie możemy też kogoś zatrudnić, aby nam pomógł. To żaden wstyd.

Jaka jest taka „złota zasada” perfekcyjnego domu?
Naucz się takiej organizacji aby jak najmniej czasu spędzać na zajmowaniu się domem, a jak najwięcej poświęcać go swoim bliskim. To rodzinna atmosfera i więź między ludźmi tworzą dom. Nie ściany. Ale żeby rodzina czuła się dobrze w domu, musi być on uporządkowany i funkcjonalny.

Jaki jest sekret perfekcyjnego ogrodu?
Uświadomienie sobie, że ogród, balkon, taras są naturalnym przedłużeniem domu. I nawet jeśli mamy idealnie poukładane wszystko w środku, to zaniedbany ogród psuje ten efekt. Warto więc zadbać o tę przestrzeń, bo ona powiększa naszą przestrzeń życiową. W swojej książce „Perfekcyjny ogród” pokazuję jak dobierać rośliny do warunków, czasu i pieniędzy.

Co najczęściej robimy źle prowadząc dom?
Najczęstszym „grzechem” jest brak konsekwencji. To, że odkładamy wszystkie prace domowe na jeden dzień w tygodniu, a pod jego koniec jesteśmy wykończeni i wtedy wydaje nam się, że sprzątanie to taka ciężka praca. A gdybyśmy byli konsekwentni w swoich działaniach, sprzątali np. jedno pomieszczenie jednego dnia, to zajmowałoby nam to pół godziny, a nie cały dzień. Dużym problemem jest też to, że uwielbiamy zbierać różnego rodzaju przedmioty, często niepotrzebne ale z różnych powodów nie chcemy się ich pozbyć. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli mamy trzydzieści bibelotów, to potem musimy te trzydzieści bibelotów odkurzyć. A trzy odkurzymy szybciej i łatwiej.

Dlaczego, Pani zdaniem, kobiety nie są doceniane za pracę w domu?
Bo jeszcze kilka lat temu, mężczyźni wcale nie angażowali się w prace domowe, więc nie zdawali sobie sprawy, ile czasu i wysiłku kosztuje np. umycie podłogi. A gdy w końcu też to zrobią, to wtedy się dwa razy zastanowią zanim wejdą do domu w brudnych butach. Na szczęście teraz się do dbania o dom wraca, coraz częściej i coraz więcej kobiet decyduje się zostać w domu i poświęca się tworzeniu przyjaznej przestrzeni dla swojej rodziny.

Którzy uczestnicy z trzech dotychczasowych edycji „Bitwy o dom” najbardziej Panią zaskoczyli i czym?
Pamiętam wszystkich, mam ogromne szczęście, bo dotychczas wszystkie trzy edycje wygrali moi faworyci. W szczególności pamiętam jednak ciężką pracę państwa Boguszewskich, zwycięzców drugiej edycji. Ich determinacja, motywacja, chęć zmiany wspominam do dzisiaj. I to, że na wszystko musieli sami ciężko zapracować, bo nie otrzymali wsparcia ze strony rodziny.

Dużą uwagę przywiązuje Pani do detali. Dlaczego to takie ważne?
W domu wszystko jest ważne. Najłatwiej zniszczyć piękne wnętrze nieprzemyślanymi dodatkami, albo zmienić jego charakter. Ważna jest dla mnie także funkcjonalność, bo ona odbija się na życiu domu. Warto stworzyć sobie taką mapę ruchów i według niej urządzić przestrzeń – ustawić kontakty na takiej wysokości, aby łatwo było nam włączyć światło. Nam albo naszym dzieciom, aby nie musiały nas wołać za każdym razem.

Kto ukształtował Pani charakter?
Rodzice. Pochodzę z domu, w którym obecna jest duża dbałość o szczegóły. Ważne jest, aby jeść na ładnej zastawie, uprzyjemniać życie dodatkami. Życie i tak minie, warto więc żeby minęło nam miło, a to zależy tylko od nas.

Jest Pani wzorem dla wielu kobiet w Polsce, a kto jest wzorem dla Pani?
Martha Stuart. Bardzo cenię jej dorobek zawodowy i dbałość o szczegóły.

Zobacz także: Wygraj poradniki Perfekcyjnej Pani Domu!

W tej chwili szuka Pani uczestników do kolejnej edycji Perfekcyjnej Pani Domu. Jakich uczestników Pani szuka? Czym powinni się charakteryzować?
Szukam osób, którym wykonywanie najprostszych, codziennych, czynności przychodzi z trudem i nie są w stanie zaangażować w nie ani siebie, ani reszty domowników. Do programu mogą zgłaszać się kobiety i mężczyźni, mieszkający samotnie lub z rodziną. Każdy kto chce zmienić wygląd swojego domu, nauczyć dobrej organizacji pracy, kto ma siłę, determinację i chęć do nauki. Na uczestników czekam do 31 sierpnia.