Małopolska: Chętni oblegają policyjne klasy w liceach

Licea, w których są klasy o profilu policyjnym, przeżywają oblężenie. Obecnie w całej Małopolsce uczy się w nich blisko 800 uczniów, a nie jest wykluczone, że będzie więcej. Granatowe, wyprasowane w kant spodnie, niebieska koszula, granatowy sweter, krawat i czapeczka z daszkiem, na ramionach pagony z godłem szkoły - tak przez jeden dzień w tygodniu prezentują się uczniowie klas policyjnych.

W inne dni zakładają bojówki w moro, ciężkie buty - i trenują samoobronę albo strzelają na strzelnicy. Dziewcząt w klasach jest zazwyczaj tyle samo co chłopców. Policja od lat cierpi na braki kadrowe. Niewielkie zarobki, widmo ciężkiej służby i niezbyt wysoki prestiż w opinii społecznej nie przyciąga zbyt wielu chętnych do pracy. Jeśli już pojawiają się ochotnicy, nie są na tyle dobrzy, by przejść egzaminy sprawnościowe.

Wizja ta nie odstrasza jednak uczniów klas o profilu policyjnym. W Zespole Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej w Tymbarku, w ubiegłym roku zdawały 3 osoby na jedno miejsce. Dyrektor szkoły Józef Piętek zapewnia, że warto. - Klasa policyjna to doskonała szkoła życia. Uczniowie uczą się prawa, mają spotkania z psychologiem, ćwiczą ratownictwo medyczne, musztrę - opowiada dyrektor. Szkoła blisko współpracuje z Komendą Powiatową Policji w Limanowej. - Tak naprawdę to przygotowujemy uczniów do podjęcia dalszej nauki we wszystkich szkołach mundurowych - dodaje Piętek.

Małgorzata Sadło, dyrektorka szkoły w Gromniku koło Tarnowa również chwali swoich podopiecznych. - Uczniowie klas policyjnych są bardzo zdyscyplinowani. Poza standardowymi lekcjami, mają szereg zajęć związanych z policją: prawo karne, prawo wykroczeń, historia policji, prewencja kryminalna czy zasady postępowania dochodzeniowego - wymienia. Uczniowie wyjeżdżają także na obozy szkoleniowe do Centrum Szkolenia Policji w Legionowie oraz do Szkoły Policji w Katowicach. Kończąc liceum uczniowie klas policyjnych zdają egzaminy sprawnościowe, podobne do tych, jakie zdaje się do szkół policyjnych. Otrzymują także zaświadczenie podpisane przez dyrektora szkoły i policję.

Klasy policyjne są również w szkołach w Tarnowie, Gorlicach i Marcinkowicach. Magdalena Siedlik, dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Technicznych im. Jana Szczepanika w Tarnowie, mówi wprost, że nauka w klasie policyjnej to wspaniała przygoda. Większość uczniów deklaruje, że chce potem pracować w policji. Także policjanci cenią sobie pracę z młodzieżą w takich placówkach. - Młodzi ludzie w mundurach z pewnością zachowują się inaczej, rozważniej - mówi nadkomisarz Witold Ślęzak z policji w Tarnowie, który dwa lata uczył w klasach policyjnych w Tarnowie i Gromniku. - Są świadomi tego, czym jest zawód policjanta. Wiedzą, że to służba 24 godziny na dobę - zauważa. Nadkomisarz Ślęzak nie kryje, że nauka w takich klasach umożliwia bardzo ogólne przygotowanie, więc i tak uczniowie muszą potem skończyć szkołę policyjną, do której jednak są nieco lepiej przygotowani niż pozostali kandydaci.