Mienta zajęła miejsce dawnego klubu Kwadrat przy ul. Przesmyk. Choć swoje podwoje otworzyła ponad miesiąc temu, wewnątrz dopiero teraz skończyły się wszystkie prace remontowe.
Lokal w niczym nie przypomina swojego poprzednika. Ciemne sofy i ściany ożywiono powtarzającym się motywem limonkowej zieleni. Tak ozdobione są framugi, welurowe pufy a nawet ubikacje. Za barem, przeniesionym pod jedną ze ścian, na całej długości rozciąga się kredowa tablica. Oprócz mini-menu znajdują się tu podpisy i zabawne rysunki klubowiczów. Swój artystyczny ślad może zostawić tu każdy.
Miejsce VIP na atresoli
Centralnym punktem klubu jest szeroka antresola z ponad 20 miejscami siedzącymi. Ustawiono tu nie tylko sofy, ale także wygodne siedziska, pozwalające rozprostować zmęczone zabawą nogi.
- To miejsce było strzałem w dziesiątkę. Każdy chce tu siedzieć, bo zyskuje nieco intymności i może z góry popatrzeć na bawiących się na parkiecie. Trzeba tylko uważać na głowę – śmieje się Łukasz „Kuczan" Kukulski, współwłaściciel klubu.
Jak mówi, lokal ma uzupełniać ofertę tych istniejących od dawna. Dlatego zamiast popularnych imprez w klimatach lat 80' i 90' lub w czarnych rytmach r'n'b, pobawimy się do szeroko pojętej muzyki miejskiej i alternatywnej: od funky przez progressive i drum'n'bass po reggae. Wyjątkowość tego miejsca polega na tym, że serwować mają je zdolni, choć nie zawsze znani szerszej publice artyści z całej Polski. Już zagrali tu m.in. kolektyw Beats Friendly, DJ Rawski, Gooral i Junkie Punks.
Nie tylko imprezy klubowe
Dzięki temu klub już stał się znany w dużych miastach Polski. Powoli podbija serca rzeszowian, zarówno tych młodszych, jak i starszych. To właśnie o tę drugą grupę chcą szczególnie zadbać właściciele lokalu.
- Oprócz imprez klubowych będziemy organizować tu mini-koncerty, pokazy i wieczory z muzyką na żywo. Mienta ma być ulubionym miejscem tych, którzy zwykłymi dyskotekami są już zmęczeni, a nie mając innego wyboru zostają w domu – mówi Łukasz „Osa" Osowicz, drugi ze współwłaścicieli lokalu.
Będzie się działo
Jak mówią właściciele, w Miencie jeszcze sporo się zmieni. Będą nowe światła, ekrany projekcyjne i ciekawe wizualizacje. Możemy spodziewać się też nowatorskich eventów. Najbliższym dużym wydarzeniem będzie marcowa „Sauna" z gościem z zagranicy. Dj PimpSoul i Dj NOZ połączą klimaty wysp brytyjskich z najnowszymi muzycznymi trendami. Ciekawie zapowiada się też początek kwietnia, kiedy czeka nas dwudniowe modowo-fryzjerskie show.
- Nie zdradzimy szczegółów. Powiem tylko, że mamy warunki do zbudowania w klubie prawdziwego wybiegu. Do zobaczenia na imprezach! – uśmiecha się „Osa".
Anna Janik
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?