Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mamy zwycięzcę trzeciego etapu Tour de Pologne w Katowicach

Arlena Sokalska (aip)
We wtorek (4 sierpnia) kolarze ścigali na Śląsku. Wygrał Matteo Pelucchi (IAM), ale liderem wyścigu nadal pozostaje Marcel Kittel.

Tym razem kolarze ścigali się na trasie Zawiercie-Katowice. Szczególnie widowiskowa była runda w Katowicach, gdzie zawodnicy mogli pokazać swoje możliwości sprinterskie. Po poniedziałkowej kraksie na trasie trzeciego etapu nie pojawił się Maksim Biełkow (Katiusza), który trafił do szpitala z głębokimi ranami. Z 25 szwami dzisiaj odleciał do domu. Listy startowej nie podpisali też Robert Gesink (LottoNL-Jumbo) oraz David De la Cruz (Etixx Quick-Step), który złamał obojczyk jeszcze przed główną kraksą. Ale ucierpiał też między innymi jeden z faworytów Ion Izagirre (Movistar), który wyraźnie oszczędzał prawą nogę.

Z poobijanym lewym bokiem, ramieniem i nogą na starcie stawił się Paweł Poljański (Tinkoff-Saxo), a także nie uczestniczący we wczorajszym zdarzeniu Przemysław Niemiec (Lapmpre-Merida), Michał Gołaś (Etixx Quick-Step) oraz Maciej Bodnar (Tinkoff-Saxo).

Jak było dzisiaj na śląskim odcinku TdP? Zawodnicy reprezentacji Polski dołączyli do sześcioosobowej ucieczki: Marcin Białobłocki (Reprezentacja Polski), mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas, Kamil Gradek (również Reprezentacja Polski), Marcus Burghardt (MBC), Adrian Kurek (CCC Sprandi Polkowice), Ian Boswell (Sky)i Matej Mohoric (Cannondale-Garmin). Ostatecznie na rundy w Katowicach wjechało tylko czterech kolarzy: Białobłocki, Kurek, Boswell i Mohoric. Białobłocki jechał bardzo agresywnie, na rundach w Katowicach zaatakował współtowarzyszy ucieczki, tak jakby chciał powtórzyć wyczyn Taylora Phinneya (BMC), który w 2013 r. wygrał w Katowicach po podobnym ataku. Siła peletonu była jednak gigantyczna, więc przewaga Białobłockiego stopniowo malała. Został doścignięty 4 kilometry przed kreską. Finisz w Katowicach, który daje sprinterom dobre warunki do ścigania zapewnił mnóstwo frajdy również kibicom. Na mecie finiszował cały peleton, a najlepszy okazał się Matteo Pelucchi.

Matteo Pelucchi: Cieszę się bardzo ze zwycięstwa. Po ostatnim wzniesieniu przód peletonu mocno zaatakował. Miałem szczęście, bo jechałem z kolegami z drużyny, którzy mi pomogli zniwelować stratę. Taktyka była dobra, choć ryzykowna, bo na końcu decydowały ułamki sekund. Myślę, że na kolejnych etapach będzie mi ciężko. Na razie jestem zadowolony z tego co mam.

Marcel Kittel: Jestem rozczarowany, bo pracowaliśmy bardzo ciężko. Na ostatnim wzniesieniu przed finiszem rozdzieliłem się z moim teamem i od tego momentu jechałem już sam i mogłem liczyć tylko na siebie. Na koniec zabrakło sił na to, by wygrać. Nie zawsze się wygrywa.

Adrian Kurek: Muszę mieć jeszcze zapas energii, bo przed nami dużo ścigania w górach. Jestem przygotowany dobrze do wyścigu i chcę walczyć. Przyjechałem by walczyć i właśnie to robię. Jadę z głową, ale mam również silne nogi.

Marcin Białobłocki: Wiedziałem, że będzie ciężko, ale musiałem spróbować. Przez chwilę myślałem, że może dojadę, ale jak była górka to przewaga zaczęła się szybko zmniejszać. Dogonili mnie, ale i tak się cieszę. Noga była dziś świeża, wczoraj był lekki etap. Leżałem w tej kraksie, ale nic mi się nie stało. Doping kibiców był wspaniały na całej trasie, a w Katowicach to było coś niesamowitego.

Zobacz trasę TdP: TOUR DE POLOGNE 2015: kolarze przejadą przez Śląsk

źródło: x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto