Mandat 500 złotych za… dokarmianie ptaków?

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek przy ulicy Sandomierskiej w Kielcach. – Jak zwykle wysypywałem chleb i ziarno dla ptaków, przylatują do niego gołębie, kawki, wróble, kosy. Tym razem widząc, co robię strażnik miejski powiedział, że w mieście dokarmiać ptaków nie wolno, zaostrzono przepisy i mogę za to dostać mandat nawet 500 złotowy.Zastępca komendanta Straży Miejskiej w Kielcach Wojciech Bafia przyznaje, że za zaśmiecanie terenu można dostać mandat w wysokości od 50 do 500 zł. – Strażnicy nie wręczają ich jednak wszystkim, którzy dokarmiają ptaki. Podchodzimy do tego zdroworozsądkowo, wiadomo, że zimą trzeba pomagać zwierzętom. Zazwyczaj o mandatach mowa jest wtedy, kiedy mamy skargi sąsiadów, że ktoś brudzi, bo zostają psujące się resztki jedzenia. Jednak nawet w takich przypadkach mandaty są z dolnej półki, najczęściej wystarcza pouczenie. I zapewne w tym przypadku zapewne także o to chodziło.Po sprawdzeniu okazało się, że nie było interwencji od sąsiadów z Sandomierskiej. – Jeśli to nikomu nie przeszkadza ten pan może nadal dokarmiać ptaki w wybranym miejscu – orzekł Wojciech Bafia.