Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mani Truck. Tu nie zjesz burgera tylko wyjdziesz z nowym kolorem...paznokci. To hit!

Karolina Kowalska
Mani Truck. Perfekcyjny manicure i pedicure przestaje być luksusem, a – szczególnie w lecie – zamienia się w obowiązek. Zresztą, która z nas nie lubi mieć zadbanych dłoni i stóp? Teraz, dzięki ManiTruck, paznokcie „zrobimy” na... miejskiej plaży.

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]

Mani Truck

Latem miasto „wychodzi” nad wodę i to co roku co raz bardziej. Na warszawskich brzegach Wisły mamy już food trucki i inne budki z jedzeniem, wypożyczalnie sprzętu wodnego, kluby, kawiarnie, teatry i kina letnie, bulwary zostały wyremontowane i zachęcają do spacerów. Nikogo więc nie powinien dziwić fakt, że od lipca z plaży możemy wyjść także ze zrobionym manicurem i pedicurem.

- W zeszłym roku będąc nad morzem w Dębkach, spotkałam mnóstwo swoich klientek, które pytały czy może nie mam przy sobie sprzętu i zawiedzione odpowiadały, że koniecznie powinnam otworzyć coś nad morzem. I tak powstał ManiTruck, z planem, by funkcjonować dwa miesiące na Wybrzeżu. A zaraz potem przyszły wakacje i uświadomiłyśmy sobie, że w Warszawie dzieje się tyle nad wodą, że w zasadzie nie trzeba nigdzie jechać – śmieje się Olga Urbowicz

Założycielka i właścicielka NailedIt, studia pielęgnacji dłoni i stóp, która ze swoich fachem postanowiła ruszyć w plener. I tak, w pół roku, powstał ManiTruck, czyli zbudowana na specjalne zamówienie od podstaw przyczepa, którą zaprojektowała projektantka wnętrz Aleksandra Dobrowolska (z pracowni NOMADE), inspirując się wyglądem salonu stacjonarnego NailedIt. Z zewnątrz przypomina zwykłego „trucka” ale po wejściu do środka trudno uwierzyć, że znajdujemy się w przyczepie – pastelowe kolory, drewniana podłoga, kwiaty i proste stanowiska. Jednak szczególną uwagę zwraca ogromny ład i porządek, o co w warunkach plenerowych raczej trudno.

Na moich oczach Olga zdezynfekowała wszystkie narzędzia, po czym niezwykle sprawnie i z ogromną wprawą wykonała manicure i pedicure. Do wyboru dostałam przyprawiającą o zawrót głowy osoby mające problemy z decyzyjnością ilość kolorów. Ale nie tylko piękne odcienie są tutaj ważne. - Używamy lakierów wegańskich, przyjaznych środowisku i naszemu ciału. Mają mniej intensywny zapach i więcej składników pielęgnujących – wyjaśnia Olga. I dodaje, że po już kilku dobrych latach w zawodzie wie bardzo dobrze, jak wymagające są kobiety jeśli chodzi o usługi kosmetyczne, dlatego nawet w wakacyjnym klimacie i otoczeniu nie ma miejsca na kompromisy i półśrodki.

Jej słowa mogę potwierdzić sama. Po kilku dniach normalnego funkcjonowania – czyli po kilku godzinach dziennie przy klawiaturze komputera, zmywaniu naczyń, porządków i grzebaniu w torebce za kluczami – moje paznokcie nadal wyglądają perfekcyjnie.

- Nie spodziewałam się, że będziemy mieć tak dużo pracy w terenie ale ja uwielbiam ruch, zmiany, ludzi, więc absolutnie nie narzekam! Poza tym, jest przecież tak, jakbym cały czas była na wakacjach, razem z moimi klientkami – wyjaśnia Olga z uśmiechem.

ManiTruck oferuje manicure i pedicure zwykły oraz hybrydowy, malowanie wzorów, przedłużanie żelem oraz coś niespotykanego gdzie indziej – NailCharms. Biżuterię stworzoną specjalnie do zdobienia paznokci, która wtapiana jest w lakier. Co raz więcej klientek decyduje się na taką oryginalną ozdobę. Coś w sam raz na wakacyjne szaleństwo.

Ceny? Bardzo przyjazne, jeśli chodzi o Warszawę. Za zwykły manicure zapłacimy 50 złotych, za hybrydowy – 85. Pedicure odpowiedniu – 90 i 110 złotych. Na raz pracować mogą 4 stanowiska.

Zobacz też: Gdzie ćwiczyć nad Wisłą?

ManiTruck można już było spotkać w Iskrze na Polu Mokotowskim, podczas Slow Market nad Wisłą i w Lake Park Wilanów. W najbliższym czasie dziewczyny stacjonować będą na Helu w Chałupach, po czym wracają do stolicy. Warto śledzić ich profil na FB, by być na bieżąco z terminami i lokalizacjami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto