Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marat/Sade, czyli niemoc w emocji w Teatrze Narodowym

Karolina Kowalska
W "Maracie..." przejmującą kreację stworzyła Danuta Stenka
W "Maracie..." przejmującą kreację stworzyła Danuta Stenka Fot. Robert Kwiatek/Polskapresse
Przejmująca sceneria szpitala psychiatrycznego. Nieskoordynowane, spowolnione przez leki ruchy bohaterów i ich mimowolne okrzyki. Tekst skandowany w rytmie układu znanego z zajęć aerobiku. Wreszcie... umiejętnie postarzona Danuta Stenka hipnotyzująca widzów krwistoczerwoną szminką i świszczącym szeptem. Spektakl "Marat/Sade" w reżyserii Mai Kleczewskiej, wystawiany od ponad roku w Teatrze Narodowym, nikogo nie pozostawia obojętnym.

Akcja sztuki "Marat/Sade", której podtytuł brzmi: "Męczeństwo i śmierć Jeana Paula Marata przedstawione przez zespół przytułku w Charenton pod kierownictwem pana de Sade", toczy się w przytułku, do którego trafiają obłąkani i osoby niewygodne dla reżimu napoleońskiego. Role Marata - męczennika i symbolu rewolucji francuskiej, markiza de Sade'a oraz tłumu odgrywają pacjenci.

Trzygodzinne przedstawienie funduje widzowi dawkę emocji porównywalną do tej, jaka większość bohaterów sztuki zagnała do psychuszki. Ale, jednocześnie, spełnia przez to swoją funkcję katharsis. Ci, którzy nie wyjdą z przedstawienia w połowie - oburzeni np. nagością aktorów (co zdarzyło się "Maratowi" kilkakrotnie) - mają zapewniony materiał do refleksji na długie tygodnie, może nawet miesiące.

Siłą spektaklu są świetne role Danuty Stenki, Patrycji Soliman i Arkadiusza Janiczka.

Teatr Narodowy, pl. Teatralny 3, godz. 19, bilety: 70-40 zł, wejściówki: 30 zł.

od 18 latnarkotyki
Wideo

Jaki alkohol wybierają Polacy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto