Marsz żałobny dla Odry przeszedł przez Warszawę. "Ku pamięci tysiącom istnień, które umarły przez ludzi"

Happening miał charakter przypominający kondukt żałobny. Uczestnicy ubrani byli na czarno i w milczeniu, bez transparentów, przemaszerowali bulwarami. Performance prowadziła grupa taneczna Wachlarze Bojowe. Organizatorzy zwracali uwagę, że chodzi zarówno o Odrę, której dotknęła katastrofa, ale także o zmiany klimatu, które cały czas zachodzą a włodarze miast i kraju nadal nie robią nic by zapobiec towarzyszącym zmianom tragediom.

Tą katastrofa żyje cała Polska. W drugiej największej rzece Polski umarło tysiące istnień. One umarły przez ludzi. Przez lata zaniedbań, zaklinania rzeczywistości, wmawiania, że katastrofa klimatyczna - nawet jeśli jest - to gdzieś daleko. Nie w Polsce. “Tu mamy dobry klimat” - cytując znanego polityka - wskazali na wydarzeniu organizatorzy

Apelowali także by Ci, którzy nie mogą pojawić się w Warszawie poszli nad swoją rzekę i zapalili światełko dla Odry, a zdjęcie lub film umieścić na Facebooku lub Instagramie z hasztagiem #SwiatelkoDlaOdry. Całe wydarzenie wsparło kilkadziesiąt organizacji z całej Polski.