Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marszałek województwa: Pozyskam więcej dla Mazowsza, będę znów kandydował. A pomnik mi nie przeszkadza

Jakub Oworuszko AIP
Marszałek województwa: Pozyskam więcej dla Mazowsza, będę znów kandydował. A pomnik mi nie przeszkadza
Marszałek województwa: Pozyskam więcej dla Mazowsza, będę znów kandydował. A pomnik mi nie przeszkadza Fot. Polska Press Grupa
- Nie mam innego wyjścia, jest to mój obowiązek, będę kandydował w wyborach do sejmiku województwa - zapowiedział w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press marszałek województwa mazowieckiego i wiceprezes PSL Adam Struzik, który funkcję marszałka pełni od 2001 roku.

- Co wybory otrzymywałem większe zaufanie i wsparcie wyborców. W ostatnich wyborach - kolejny rekord Polski - 87,5 tys. głosów, więc myślę, że nie mam wyjścia teraz. Udało się dużo zrobić, zwłaszcza w tej ostatniej kadencji. Mam na myśli przede wszystkim nowy podział statystyczny województwa - przekonuje Adam Struzik. Jak wyjaśnia nowy podział to możliwość ubiegania się o środki z Unii Europejskiej dla słabiej rozwiniętej części województwa oraz szansa na ukierunkowanie polityki w obszarze metropolitarnym.

Mniej dla samorządu, więcej dla rządu
- Jesteśmy świadkami odchodzenia od fundamentalnych zasad samorządności. Mamy tendencję do centralizacji władzy i zarządzania - przyznał Struzik. - Jako samorząd województwa jesteśmy tym bezpośredni dotknięci. Najpierw odebrano nam wpływ na Ośrodki Doradztwa Rolniczego, później de facto odebrano nam Wojewódzkie Fundusze Ochrony Środowiska. Odebrano nam również wpływ na to, jak budujemy bazy sportowe w naszych gminach czy powiatach - podkreślił.

Pomniki smoleńskie na pl. Piłsudskiego wbrew wielu mieszkańcom
- Dla mnie to nie do zaakceptowania - przyznał Adam Struzik pytany o sposób w jaki wydano zgodę na budowę pomnika smoleńskiego na pl. Piłsudskiego w Warszawie (na wniosek ministerstwa infrastruktury zarządzanie placem miasto musiało przekazać wojewodzie podległemu premierowi). - Uważam, że można było dojść do porozumienia. Nawet, jeśli te pomniki miałby stanąć w tym miejscu, gdzie teraz próbuje się je postawić, to nie powinno się tego robić wbrew społeczeństwu, bo one zawsze będę źródłem konfliktu - uważa marszałek.

Czytaj też: Pomnik ofiar smoleńskich na placu Piłsudskiego. O monumencie zadecyduje sąd

- Mnie osobiście nie przeszkadza miejsce, tylko sposób w jaki to zrobiono. Uważam, że każda władza powinna się charakteryzować umiejętnością dialogu ze wspólnotami, których to dotyczy. Można było wybrać miejsce z którego pewnie nie wszyscy, ale większość byłaby zadowolona. Zrobić to zgodnie z procedurami. Natomiast teraz jest to rozwiązanie siłowe, które będzie przez połowę obywateli kontestowane - podkreślił Struzik. Według wiceszefa PSL zapowiedzi Platformy Obywatelskiej o rozebraniu pomników po zmianie władzy w Polsce są niedorzeczne. - Żyjemy w jakimś surrealistycznym świecie - podsumował.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto