Masowa wycinka drzew na Ursynowie. Na działce wybudują biurowce

O wycince 320 drzew poinformował portal haloursynów.pl. Za aktualne roboty prowadzone na działce odpowiada jej właściciel, czyli firma Polkomtel.

"Rzeczywiście przygotowujemy teren pod inwestycję przeznaczoną na realizację celów naszej grupy. Możemy zapewnić, że wszystko odbywa się zgodnie z przepisami i posiadamy wszelkie wymagane zgody."

Powiedział w rozmowie z haloursynów.pl Arkadiusz Majewski z grupy Polkomtel.

Niewątpliwie ta część Ursynowa posiada bogatą historię. Kilkanaście lat temu na działce znajdowały się ruiny XIX wiecznego szlacheckiego dworku z gankiem. W latach 70. okoliczni mieszkańcy łowili w Głębokim Stawie szczupaki. Działka porośnięta była starymi drzewami, w tym cennymi gatunkami dębów, wiązów i klonów.

Mieszkańcy nie kryją swojego oburzenia. Wycinkę drzew uznali za “barbarzyńską dewastację pięknego rejonu Ursynowa”. Są także zaniepokojeni losem Głębokiego Stawu, który znajduje się w centralnej części działki. Prawdopodobnie zostanie on częściowo zasypany i otoczony obiektami biurowymi.

Portal haloursynów.pl zapytał o sytuację Jakuba Fiałka z ursynowskiego ratusza, który oznajmił, że “w związku z tym, że inwestycja koliduje z rosnącym na terenie nieruchomości drzewostanem, na wniosek inwestora wydano 6 decyzji administracyjnych zezwalających na usunięcie drzew – głównie topole osiki, a ponadto brzozy brodawkowate, klony pospolite, wiązy szypułkowe, lipa drobnolistna, dęby szypułkowe.”

Jak się okazuje, Polkomtel otrzymał również pozwolenie na częściowe zasypanie stawu. Jak zapewnia inwestor, finalnie zostanie on na nowo ukształtowany i powiększony do 670 m kw. Spółka otrzymała również pozwolenie od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na przeprowadzenie prac podczas okresu lęgowego ptactwa.

źródło: haloursynów.pl