Na Facebook’u swoją obecność zadeklarowało ponad 800 osób, przyszło kilkadziesiąt. W czwartek spod ronda de Gaulle’a demonstranci poszli pod Sejm, gdzie wręczyli posłom petycje ze 180 tys podpisów w sprawie uznania koni za zwierzęta towarzyszące, tak jak psy i koty.
- Z ziemi Włoskiej do Polski, kiedy jechano nas wyzwolić często jechano na koniach, teraz wysyłamy te konie na śmierć, fajne odwdzięczenie się - mówił obecny na proteście Michał Piróg. - Trzeba zmniejszyć ten proces bestialstwa, większość firm chcę zarobić pieniądze. Chcą to zrobić jak najmniejszym kosztem, nie pozwólmy na to. Dzisiaj są to konie, ale historia pamięta takie czasy, że ludźmi też się handlowało - dodał juror programu „You Can Dance” .
Udostępnij artykuł na Facebooku |
Protestujący sprzeciwiają się obecnemu traktowaniu koni, m.in. podczas transportu ich do Włoch na rzeź. Jak piszą na stronie swojej organizacji, Polska jest liderem w eksporcie żywych zwierząt do Włoch i liderem w produkcji koniny.
Wzorem Kalifornii i Illinois gdzie zabijanie i konsumpcja koni są prawnie zakazane, organizacja domaga się zastosowania podobnego prawa także w Polsce. „Pragniemy wrócić do prawdziwych polskich tradycji, w których koń był towarzyszem, przyjacielem i symbolem piękna a nie surowcem do produkcji kabanosów” - piszą.
Organizatorem protestu było towarzystwo Viva Akcja Dla Zwierząt, które od początku swojej działalności uratowało w rożnych akcjach prawie 100 koni.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?