Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maszt upamiętniający Bitwę Warszawską w Zielonce? Radni opozycji: budowa opóźni realizację dwóch dróg wojewódzkich

Michał Mieszko Skorupka
Michał Mieszko Skorupka
Budowa masztu w Zielonce? Pomysł w ogniu krytyki radnych opozycji
Budowa masztu w Zielonce? Pomysł w ogniu krytyki radnych opozycji Flickr
Rada Powiatu Wołomińskiego przegłosowała projekt uchwały intencyjnej w sprawie budowy masztu flagowego w podwarszawskiej Zielonce, mającego upamiętnić Bitwę Warszawską 1920 r. Do pomysłu krytycznie odnoszą się radni opozycji, którzy zwracają uwagę na to, iż przedsięwzięcie może opóźnić rozbudowę dwóch tamtejszych dróg wojewódzkich.

Na ostatniej sesji Rady Powiatu Wołomińskiego przegłosowano projekt uchwały intencyjnej w sprawie powstania nowego pomnika w formie masztu flagowego upamiętniającego Bitwę Warszawską, która miała miejsce w 1920 roku. Gigantyczny maszt miałby stanąć na skrzyżowaniu dwóch dróg wojewódzkich nr 631 i nr 634 w podwarszawskiej Zielonce.

Radny KO: Ryzyko opóźnienia rozbudowy obu dróg bardzo realne

Projekt uchwały znalazł się w ogniu krytyki radnych Platformy Obywatelskiej. Krzysztof Strzałkowski, burmistrz stołecznej dzielnicy Wola, a także Przewodniczący Klubu Radnych KO i Komisji Zdrowia w Sejmiku Mazowsza przypomina, że przedsięwzięcie to miało być realizowane pod warunkiem, że nie będzie ono kolidowało z układem drogowym. Polityk wskazuje jednak, że żaden z inicjatorów uchwały nie pozyskał opinii w tym względzie od zarządcy terenu, a więc Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich.

- Kilka dni temu Sejmik Województwa Mazowieckiego otrzymał porażającą informację, że rada powiatu wołomińskiego, zdominowana z resztą przez PiS, podjęła uchwałę intencyjną o zlokalizowaniu na przecięciu dwóch dróg wojewódzkich nr 631 i 634 w Zielonce, masztu flagowego mającego upamiętnić Bitwę Warszawską. Dyrektor Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich wyraźnie zaznaczył, że to przedsięwzięcie niesie za sobą pewne problemy i ryzyka dla realizacji wspomnianych dróg - informuje Krzysztof Strzałkowski.

Radny dodaje, że w pobliżu skrzyżowania przebiegać będzie węzeł drogi krajowej S17, czyli wschodniej obwodnicy Warszawy, która będzie łączyć się w tym miejscu z drogami wojewódzkimi i w niedalekiej odległości z drogą S8.

- To wszystko powoduje, że inicjatywę radnych powiatu wołomińskiego należy niestety rozpatrywać w kategoriach potencjalnej przeszkody dla realizacji bardzo ważnych trzech inwestycji drogowych, których brak dotknie bardzo boleśnie blisko 220 tysięcy mieszkańców powiatu wołomińskiego - dodaje burmistrz Woli.

Głos w sprawie zabrał także radny powiatu wołomińskiego (Platforma Obywatelska) Igor Sulich. Jego zdaniem, pomysł, podobnie jak wiele innych tego typu skończy się wyłącznie na obietnicach.

- Budowa masztów nie jest niczym nowym w wydaniu PiS. Już Antoni Macierewicz w 2017 roku jako ówczesny szef MON odgrażał się, że godnie uczci setną rocznicę Bitwy Warszawskiej 1920 r., stawiając w podwarszawskim Ossowie na terenie gminy Wołomin dwa stumetrowe maszty. Pomysł skończył się na deklaracjach. W 2018 roku ogłoszono postępowanie na budowę, ale zakończyło się ono fiaskiem, gdyż koszt całej inwestycji przekroczył o ponad 100 milionów zakładany budżet - mówi Igor Sulich.

Radny jest zdania, że w pierwszej kolejności należy poczekać na dokończenie dwóch wspomnianych masztów, a dopiero później podejmować decyzję w sprawie kolejnych przedsięwzięć tego typu.

Projekt uchwały poparło 28 z 29 radnych

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto