Matejko, Wyspiański i inni w słupskim muzeum

Niezwykle cenne perełki będące w posiadaniu słupskiego muzeum najczęściej mieli okazję oglądać jedynie pracownicy muzeum. Bywało, że nasze skarby wypożyczane były na czasowe wystawy organizowane w kraju. Statystyczny słupszczanin nie miał szans na podziwianie szkicu Matejki Zabójstwo św. Stanisława, który w słupskim muzeum znajduje się już od kilkudziesięciu lat.Dzięki staraniom naszych muzealników nareszcie wszystkie poukrywane w magazynowych czeluściach cuda ujrzą światło dzienne i dostępne będą rzeszom podziwiających. Poprzednią koncepcję, opracowaną dla spichlerza przy ul. Kopernika, prezentowaliśmy na naszych łamach kilka miesięcy temu. Niestety, marszałek województwa, trzymający pieczę nad słupskim muzeum, nie doszedł do porozumienia z właścicielami obiektu. W myśl przysłowia, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło, okazało się, że mamy w mieście inne obiekty, które także nadawałyby się do takiego celu, czyli spichlerze nazywane białym i czerwonym i pochodzące z czasów napoleońskich. Stoją przy ul. Szarych Szeregów. Od zamku oddziela je jedynie Słupia. Tym razem obie strony – Urząd Marszałkowski i właściciel obu spichlerzy – doszli do porozumienia. A my, zwykli słupszczanie, możemy zacząć odliczać czas dzielący nas do momentu, gdy we wnętrzach wyremontowanych i dostosowanych do prezentowania słupskich skarbów owe skarby zabłysną pełną krasą. Plany rozwoju muzeum są imponujące i zapierające dech, jedno jest pewne – całość po oddaniu do użytku zamieni się bez wątpienia w tętniące życiem serce miasta.Po nowemu– Dzięki nowym budynkom nasz zespół muzealny będzie wielką atrakcją miasta, przyciągającą mieszkańców i turystów – zapewnia Mieczysław Jaroszewicz, dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego. – W budynku pochodzącym z 1804 roku, nazywanym Białym Spichlerzem, znajdzie swoje miejsce dział sztuki i techniki. Na ogromne i niezwykle interesujące zbiory działu przeznaczyliśmy cztery nowoczesne sale wystawowe – całość pod wspólną nazwą Słupskie salony sztuki i cywilizacji. Tam właśnie znajdą się dzieła Matejki, Maxa Pechsteina, Romana Opałki, Ignacego Bogdanowicza, Kossaka, Podkowińskiego, Malczewskiego i wielu innych znakomitych twórców. Niezwykle interesująco zapowiada się wystawa pod tytułem Historia cywilizacji Słupska, a na niej symbole myśli technicznej nierozerwalnie związane ze Słupskiem, między innymi dyliżans, sterowiec, tramwaj. Swoje miejsce znajdzie także cała kolekcja prac Witkacego, dotychczas prezentowana w okrojonej wersji, właśnie z uwagi na brak miejsca. Opuszczone sale zamku również zostaną wykorzystane – znajdą się w nich pozostałe skarby muzeum, które w Słupsku również były sporadycznie prezentowane w ramach wystaw tematycznych lub nie były pokazywane wcale.