Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mazowsze bez Warszawy? Ustawa o podziale województwa mazowieckiego trafi do Sejmu najpóźniej w listopadzie

Martyna Konieczek
Martyna Konieczek
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
pixabay / zdjęcie ilustracyjne
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel pytany na antenie Polskiego Radia o priorytety nowego rządu, zapowiedział, że najpóźniej w listopadzie do Sejmu trafi projekt ustawy w sprawie podziału Mazowsza na dwa województwa: mazowieckie i warszawskie. Słowa posła potwierdził szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski, mówiąc, że projekt jest obecnie ''doszczegóławiany''. Szczegóły poniżej.

Pomysł podziału Mazowsza wciąż jest aktualny. Projekt ustawy trafi do Sejmu w listopadzie

PiS nie rezygnuje z podziału Mazowsza na dwa województwa - mazowieckie i warszawskie. Jak przyznał na antenie Polskiego Radia wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, projekt w tej sprawie trafi do Sejmu najpóźniej w listopadzie. Jego słowa potwierdził szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski w rozmowie z TVP Info. Według niego projekt ustawy jest obecnie ''doszczegóławiany'' i będzie zawierał załącznik opisujący kalendarz postępowania w ramach podziału Mazowsza.

Będzie załączony kalendarz kolejnych etapów; jednym z etapów będą wybory do sejmików województwa warszawskiego i województwa mazowieckiego - powiedział poseł PiS.

Podział województwa mazowieckiego oznaczałby bowiem konieczność powołania dodatkowego sejmiku. Ustawa o samorządzie województwa mówi, że radni sejmiku są wybierani w wyborach bezpośrednich. Jeśli województwo liczy powyżej 2 mln mieszkańców - a tak byłoby w przypadku nowego województwa warszawskiego - radnych jest trzydziestu. Na każde kolejne rozpoczęte 500 tys. mieszkańców przypada dodatkowo po trzech kolejnych.

Jak dodał Sobolewski, wybory te miałyby się odbyć w 2021 roku.

Docelowo, w skład jednego z województw (warszawskiego) wchodziłaby znacznie bogatsza od reszty regionu Warszawa wraz z przyległościami, tzw. "obwarzankiem'', czyli powiatami tworzącymi aglomerację. Drugie z województw stanowiłyby pozostałe miasta i miejscowości. Siedziba sejmiku byłaby najprawdopodobniej w Radomiu.

Ostrów Mazowiecka zajmuje jedenaste miejsce od końca w rankingu czasopisma ''Wspólnota''. Dochód w przeliczeniu na mieszkańca wynosi tam 3068,49 zł.

Najbiedniejsze miasta na Mazowszu. Tutaj żyje się najskromniej

Podział Mazowsza - czy ma to sens?

Zdaniem PiS podział Mazowsza jest nieunikniony, aby inne miasta w tym województwie mogły się rozwijać. Według zwolenników podziału zmiany spowodują sprawiedliwszy rozdział środków. Dochód województwa jest bowiem sztucznie zawyżony przez dochód znacznie bogatszej od reszty miast Warszawy, która - według niektórych - rozwija się kosztem pozostałych ośrodków miejskich.

Uważam, że to jedyne możliwe rozwiązanie, żeby przyspieszyć rozwój takich miast jak Radom, Siedlce, Ostrołęka, czy również bardzo bogaty - dzięki obecności Orlenu - Płock - mówił na początku września europoseł PiS Adam Bielan w TVP 1.

Z kolei urząd miasta stołecznego Warszawy krytykuje ten pomysł. Jak podkreślają urzędnicy, na podziale województwa straciłoby całe Mazowsze. Konsekwencją podziału administracyjnego byłoby bowiem wstrzymanie programowania środków unijnych. Jak wynika z szacunków przygotowanych przez urząd marszałkowski, wyłączenie metropolii warszawskiej uderzy pod względem finansowym w tzw. część regionalną. To właśnie stolica i okoliczne powiaty generują największe wpływy do budżetu (aż 87 proc. wpływów z CIT zasilających budżet Mazowsza) i to tu zlokalizowanych jest najwięcej podmiotów gospodarczych (ponad 76 proc.).

Czytaj też:

Województwo stołeczne nie zyska na podziale, gdyż zostanie obciążone potężnym janosikowym już nie tylko jako miasto, ale również jako województwo. Wpłatę oblicza się na podstawie relacji dochodów podatkowych województwa w przeliczeniu na mieszkańca do sumy dochodów wszystkich województw podzielonej przez liczbę mieszkańców kraju. Jak tłumaczy Gazeta Prawna, obecne województwo mazowieckie osiąga nieco więcej niż dwukrotność średniej, dochody woj. warszawskiego byłyby wyższe od niej ponad trzykrotnie, co oznacza, że musiałoby ono więcej dawać na janosikowe. Przykładowo, w tym roku mazowieckie w obecnym kształcie ma wpłacić do budżetu państwa 593 mln zł, gdyby jednak było już podzielone, to województwo warszawskie musiałoby wypłacić na ten cel aż 738 mln zł.

Podział województwa oznaczałby również potrzebę stworzenia nowej administracji: podwojenia urzędów, sejmików i służb. Warszawski urząd zaznacza, że koszty administracyjne wzrosłyby o kilkaset milionów złotych.

Przypominamy, że dotychczasowy podział Polski na 16 województw obowiązuje od 1999 roku.

Zobaczcie też:

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto