Mazowsze. Kompletnie pijany 65-latek jechał do sklepu. Policjantom tłumaczył, że "musiał, bo skończyła mu się kawa"

2 grudnia dzielnicowi z Komisariatu Policji w Nasielsku patrolowali okolicę w Starych Pieścirogach. Chwilę po godz. 13.00 na ulicy Wrzosowej zauważyli mercedesa. Kierujący pojazdem mężczyzna w pewnym momencie prawie wjechał do przydrożnego rowu. Mundurowi natychmiast interweniowali, zatrzymując pojazd do kontroli.

Gdy tylko podeszli do auta zauważyli, że za kierownicą siedzi mężczyzna, od którego wyczuli silną woń alkoholu. Przeprowadzone przez policjantów badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 65-latka ponad 2,5 promila alkoholu. Mieszkaniec nasielskiej gminy swoje lekkomyślne zachowanie tłumaczył tym, że musiał jechać do sklepu, ponieważ skończyła mu się kawa - przekazała podkom. Joanna Wielocha z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim.

Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.

Zgodnie z kodeksem karnym, prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.

O dalszym losie 65-latka zdecyduje teraz pułtuski sąd.