Zgłoszenie o wypadku policja otrzymała chwilę po godz. 19 w Wigilię. Służby zostały wezwane do samochodu, który wypadł z jezdni i wylądował na latarni. Przód małego citroena roztrzaskał się na słupie. Autem podróżował ojciec z córką, którzy wracali z wigilii. Na szczęście wyszli z wypadku bez szwanku.
Na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy, ratownicy medyczni oraz policja. Szybko wyjaśniły się przyczyny wypadku, kiedy 39- letni kierowca został przebadany alkomatem.
Badanie kierowcy wykazało, że był pijany. Miał dwa promile. Mężczyzna trafił na komisariat, jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany - przekazał w Boże Narodzenie rano sierżant Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.
Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości 39-latkowi grożą nawet dwa lata w więzieniu, 15 lat zakazu prowadzenia pojazdu oraz wysoka grzywna
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?