Wielu z nas marzyło aby zasiąść na trybunach jednego z czterech polskich stadionów podczas Euro 2012. Marzenia te spełnił jeden z grudziądzan, który obejrzał mecz Hiszpania - Włochy na żywo.- Wylosowałem dwa bilety. Pojechałem z teściem, któremu swój bilet odstąpiła moja żona - mówi Cezary Oracki, przedstawiciel handlowy z Grudziądza. - Byliśmy w Gdańsku już dzień wcześniej, żeby poczuć klimat mistrzostw.W sobotę wieczorem Gdańskiem rządzili już Hiszpanie.- Było ich setki, tysiące. Cała ulica Długa wyglądała jak wielkie czerwono-żółte morze. Hiszpańscy kibice tańczyli, śpiewali viva Espana i... Polska! Biało-czerwoni! Fiesta trwała do rana - wspomina Czarek. - Bardzo im się u nas podobało. Byli zachwyceni organizacją mistrzostw, atmosferą i Polską! Nie było żadnych incydentów. Tylko wspólna zabawa.Następnego dnia wszystko przeniosło się na gdański stadion.- To naprawdę piękna arena. Nie mieliśmy żadnych problemów, żeby dotrzeć do naszego sektora - dodaje grudziądzanin. - Mecz w pierwszej połowie rozgrywany był dosyć spokojnie przez obie drużyny. Nie padło dużo goli, ale patrzenie na samą grę, szczególnie Hiszpanów, to była czysta przyjemność.Po meczu zabawa rozpoczęła się od nowa.- A my wróciliśmy do Grudziądza. Z pięknymi wspomnieniami w kieszeni - mówi Czarek Oracki.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?