Po tym, jak Urząd m.st. Warszawy w piątek ogłosił, że nie wyraża zgody na rozegranie meczu o Superpuchar Polski na Stadionie Narodowym, w mediach zawrzało. "Superpuchar odwołany", "Mecz Legia - Wisła nie odbędzie się" - głosiły nagłówki. Tymczasem była to z góry oczekiwana i wielokrotnie zapowiadana decyzja, od której Ekstraklasa S.A. planowo się odwoła. Uchybienia mają zostać naprawione, dokumenty uzupełnione i miasto będzie mogło wydać decyzję pozytywną. Tyle teorii. W praktyce szanse na rozegranie meczu o Superpuchar maleją z każdą godziną.
Czytaj także: Kozłowski: Narodowy nie jest jeszcze w pełni gotowy
- Od decyzji miasta możemy się odwołać, ale jeszcze tego nie zrobiliśmy. Uczynimy to, gdy nadrobimy zaległości. Na przykład jednym z zastrzeżeń miasta był brak murawy. Narodowe Centrum Sportu dziś ma zacząć jej rozwijanie. Gdy murawa oraz wszystkie inne elementy będą gotowe, odwołamy się - mówi rzecznik Ekstraklasy S.A. Adrian Skubis.
Walka organizatorów o przeprowadzenie meczu przypomina teraz losy bohatera filmu "Mission: Impossible". Na razie szczęśliwe zakończenie wydaje się niemożliwe, ale organizatorzy mają szaleńczy plan, który może się powieść.
Ekstraklasa i Narodowe Centrum Sportu mają kilka dni, by położyć murawę, stworzyć system separacji kibiców na trybunach, zapewnić łączność policji, a także rozwiązać nowe problemy, które ostatnio wynikły.
Czytaj także: Superpuchar: Zgody nie ma, ale mecz będzie
Najważniejsze będzie udobruchanie policji, bo zastrzeżenia straży pożarnej i sanepidu (opinie tych trzech organizacji przełożą się na werdykt miasta) znikną praktycznie w momencie rozwinięcia murawy.
Więcej w serwisie polskatimes.pl
Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?