Bilety na wtorkowy mecz (początek o godz. 21) były praktycznie nie do zdobycia. 30 tysięcy wejściówek trafiło do przedsprzedaży tylko dla członków Klubu Kibica. - Pozostałe przekazano m.in. wojewódzkim związkom piłki nożnej, olimpijczykom oraz paraolimpijczykom, którzy zostali zaproszeni na mecz, szkołom oraz domom dziecka - tłumaczy Agnieszka Olejkowska, rzecznik PZPN.
Czytaj też: Kosecki nie zadebiutuje w kadrze. Legionista opuścił zgrupowanie
Większość fanów spotkanie obejrzy przed telewizorami w domach, pubach i restauracjach. Może będą świadkami historycznych chwil. Spotkania reprezentacji Polski z Anglią są bowiem szczególnymi wydarzeniami. Jedyne zwycięstwo odnieśliśmy 6 czerwca 1973 roku w eliminacjach do mistrzostw świata w Niemczech. Reprezentacja trenowana przez Kazimierza Górskiego wygrała w Chorzowie 2:0. Wszyscy liczą na powtórkę.
- Przed tym meczem nie było pytań, czy Anglicy wygrają, tylko ile nam władują. Byli przekonani, że z Polaczkami dadzą sobie radę - wspomina były bramkarz reprezentacji Jan Tomaszewski. - Trener Górski powiedział nam wtedy: "Możecie zagrać tysiąc razy w klubie i reprezentacji i nie znaleźć się w sercach kibiców, a tym jednym zwycięstwem zapisać się w historii na zawsze". Poczuliśmy, że możemy wszystko.
Zobacz także: Mecz towarzyski: Polska - RPA [RELACJA]
Od tego czasu minęło już niemal 40 lat. Chyba najwyższy czas napisać nową historię.
Jak myślicie, jaki będzie wynik? Piszcie w komentarzach!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?