Przed nami wielkie emocje - Mistrz Polski Unibax Toruń ma dzisiaj zmierzyć się w pierwszej finałowej potyczce o złoto z Falubazem Zielona Góra. Czy mecz dojdzie do skutku?
Kilka minut po 12.00, sześć godzin do finału przy Wrocławskiej. Samochody z flagami i szalikami krążą po mieście. Pada lekki deszcz, a na stadionie trwają prace.
Kibice przygotowują się do oprawy, ekipy techniczne rozstawiają nagłośnienie, a po torze krąży ciągnik. W parkingu i na trybunach kompletna cisza. Po drodze kilka osób pyta mnie: czy będzie mecz? Idę do budynku klubowego prosto do trenera Falubazu Piotra Żyty. Wszyscy na stanowiskach, po drodze mijam kilku działaczy. Są optymistami.
- Szykujemy tor. Pada, ale mam nadzieję, że przejdzie i do szóstej będziemy gotowi. Sprawia tylko wrażenie rozoranego, bo po nocnych opadach musieliśmy go trochę przerzucić. Inaczej w ogóle nie pojechalibyśmy dziś meczu - przyznał szkoleniowiec. - Robimy wszystko, żeby nadawał się do jazdy. Im bliżej spotkania, tym większa nerwówka. Na razie oglądam sobie kabaret Neonówka i jakoś daję radę.
Zawodnicy jeszcze w domach. Wczoraj nie trenowali. Drużyna spotkała się tylko rano w Drzonkowie i skorzystała z odnowy biologicznej. Wieczorem kółka kręcił jedynie Janusz Baniak. To była próba generalna telewizji, która przygotowuje się do pierwszego w historii przekazu żużla w wysokiej rozdzielczości, czyli popularnym "HD”.
http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091011/ZUZEL01/63602...
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?