Równo rok temu Waldemar Fornalik przygotowywał drużynę Widzewa do pucharowego starcia ze Stalą Sanok. Rywal wydawał się łatwy, ale niespodziewanie łodzianie ulegli czwartoligowcowi na wyjeździe 0:1 i na tym zakończyła się ich przygoda z Pucharem Polski. To była najboleśniejsza porażka Fornalika w czasie półrocznej pracy w klubie z al. Piłsudskiego. Powodem jego odejścia nie były bowiem wyniki sportowe, bo po rundzie jesiennej Widzew przewodził w I lidze, lecz ambicje właściciela Widzewa, który w roli szkoleniowca widział kogoś o głośniejszym nazwisku. W grudniu niespodziewanie Fornalika zastąpił więc Paweł Janas, który na razie nie odmienił gry Widzewa i osiąga takie same wyniki, jak jego poprzednik.
W środę Fornalik przyjedzie do Łodzi jako szkoleniowiec Ruchu Chorzów, który jest największą rewelacją obecnego sezonu ekstraklasy. Klub, z którym Fornalik związany jest przez całą karierę, jest wiceliderem tabeli. Sobotnie zwycięstwo 2:0 nad Cracovią było już piątym triumfem "Niebieskich’’ w tym sezonie. To oznacza, że o awans może być bardzo ciężko. - Zobaczymy, to jest tylko jeden mecz. Widzewa gra u siebie i szanse są wyrównane - przekonuje Fornalik i jak podkreśla na stadion przy al. Piłsudskiego wraca z dobrymi wspomnieniami. - Od momentu mojego odejścia byłem już tam, ale w roli kibica i tak samo, jak pracę w Łodzi, te wizyty wspominam bardzo miło. Nie mam jednak zamiaru nikomu nic udowadniać. To moja drużyna musi udowodnić wyższość nad Widzewem, a to nie będzie łatwe, bo łodzianie spokojnie poradziliby sobie w ekstraklasie i chyba mam prawo tak mówić.
Ruch, podobnie jak łódzki klub rozgrywki Pucharu Polski traktuje poważnie i dlatego wystąpi w możliwie najsilniejszym składzie. - Mamy jednak swoje problemy i nie wiem jeszcze, jak będzie on wyglądał - mówi trener Ruchu.
Fornalik nie wyklucza jednak, że szansę gry od pierwszej minuty dostanie Piotr Stawarczyk, którego szkoleniowiec Ruchu przed sezonem ściągnął z Widzewa. W kadrze "Niebieskich’’ jest też Marcin Zając, który z Widzewem wywalczył mistrzostwo Polski w 1997 roku. Wychowanek łódzkiego Startu wyleczył już kontuzję i najprawdopodobniej przyjedzie do Łodzi.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?