Mery chce w Andaluzji grać na gitarze flamenco. Możesz jej pomóc

W realizacji marzenia ma jej pomóc udział w trzeciej edycji konkursu Stypendium z Wyboru, organizowanego przez Fundację Ablolvent.pl. Zasady są proste. Wygrywają ci, którzy otrzymają najwięcej głosów. Głos można oddać wchodząc na stronę www.stypendiumzwyboru.absolvent.pl i wybierając uczestnika. Każdy z nich podaje kwotę pieniędzy, jaka jest mu potrzebna. Maria potrzebuje 5 tys. zł. Na naukę gry na gitarze oraz lekcje języka hiszpańskiego w szkole w Granadzie.Gra w różnych miejscachŻaby zwiększyć swoje szanse na wygraną, Mery - bo tak do dziewczyny zwracają się znajomi - wspólnie z koleżanką nakręciły pięciominutowy film, który ma zachęcić do głosowania. - Cześć, jestem Mery. Chciałabym zdradzić wam moją wielką tajemnicę. Od pewnego czasu prowadzę podwójne życie - mówi.Kolejne ujęcie kamery pokazuje, na czym polega prowadzenie podwójnego życia. Jedno jest związane z nauką, przygotowywaniem się do egzaminów. W drugim bohaterka oddaje się swojej pasji – gry na gitarze. – Próbowałam grać naprawdę wszędzie – mówi dziewczyna. I jakby na potwierdzenie tych słów widzimy Mery z gitarą na ławce w parku, obok uczelni, a nawet na dachu domu, w którym mieszka. Teraz 24-latka chce grać w Andaluzji.Coś więcej niż muzyka- Flamenco interesuje od liceum. Grać zaczęłam kilka miesięcy temu i od początku tak w to wpadłam, że od razu pomyślałam o wyjeździe – przyznaje w rozmowie.Dlaczego właśnie Andaluzja, dopytujemy?- Flamenco to jest do specyficzna sztuka. Żeby ją zrozumieć konieczna jest znajomość historii Cyganów, zwłaszcza tych andaluzyjskich. Można się nim interesować na odległość, ale jeśli ktoś chce poznać je naprawdę i zrozumieć musi tam jechać, zobaczyć, posłuchać i przebywać z ludźmi, którzy je na co dzień tworzą, spontanicznie a nie na scenie podczas koncertów – wyjaśnia dziewczyna.