Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Metro dojedzie na Euro 2012?

BeataR
BeataR
Jak zapowiedziała wczoraj rządowa opozycja, do końca sierpnia powstanie specustawa, która pozwoli sfinansować kłopotliwą inwestycję stolicy. Nie obyło się także bez krytyki władz Warszawy.

Paweł Poncyljusz, poseł PiS, wyliczył wczoraj, że prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz przez 54 dni zastanawiała się, czy unieważnić przetarg na drugą linię metra. W końcu jednak stołeczny Ratusz uznał, że 6 miliardów złotych to zdecydowanie za dużo i... metra nie będzie. Decyzja ta, ale także i sam sposób poprowadzenia przez warszawskie PO sprawy metra, spotkała się z dość ostrą krytyką rządowej opozycji. PiS zarzucił m.in. Hannie Gronkiewicz-Waltz nieudolność oraz nieporadność, jeśli chodzi o miejskie inwestycje.

Ratusz jednak się broni. Głównym argumentem radnych PO jest fakt, że druga linia metra byłaby najdroższą inwestycją miasta. Dlaczego politycy PiS tak późno zaatakowali Gronkiewicz-Waltz?
– Przez szacunek dla powstańców – mówią. Przez ostatni tydzień trwały bowiem obchody 64. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. – Nie chcieliśmy zakłócać tych uroczystości – tłumaczyli podczas konferencji prasowej.

Paweł Poncyljusz nie zapomniał również skrytykować prezydent stolicy za jej pomysł, aby mieszkańcy przesiadali się do komunikacji miejskiej. Twierdzi, że warszawiacy są do tego zachęcani, ale gdy przychodzi co do czego, to nie ma odpowiedniej liczby taboru, aby mogli korzystać wyłącznie z komunikacji miejskiej. Władzom Warszawy oberwało się także za przyznanie nagrody w wysokości 50 tys. złotych dla prezesa Metra, Jerzego Lejka. Jak tłumaczy Poncyljusz, przyczyną niepowodzenia był fatalnie przygotowany przetarg, za który odpowiadało właśnie Metro Warszawskie.

Jaki jest więc pomysł opozycji na drugą linię metra? PiS obiecuje, że jeszcze do końca sierpnia przygotuje projekt specustawy, która pozwoli sfinansować w części inwestycję z państwowych pieniędzy. Dzięki takiej ustawie, Metro Warszawskie oraz miasto mogą liczyć na pokrycie połowy kosztów związanych z budową drugiej linii.

Czy pomysł ten faktycznie ma szansę na realizację? Jeśli faktycznie rząd dofinansuje Warszawę, to będzie to zarówno sukces, jak i porażka. Sukces, bo na mecze Euro dojedziemy metrem, a porażka dla władz stolicy, według których posunięcie PiS jest tylko wstępem do kampanii przedwyborczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto