Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Metro w Warszawie. Czwarta linia metra potrzebna od zaraz. Czy zyska priorytet budowy? Czy na Gocław nie wystarczy tramwaj?

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Rafał Trzaskowski przedstawił plany miasta dotyczące rozwoju sieci metra w Warszawie. Oceny są różne: od bardzo pozytywnych po mocno sceptyczne. Przede wszystkim dlatego, że zdaniem wielu osób nie wszędzie niezbędna jest budowa drogiego metra. Analizujemy, gdzie metro potrzebne jest najbardziej, a także przyglądamy się rozwiązaniom, które pojawiły się w materiałach ratusza.

Jak będzie wyglądać schemat sieci metra, w ramach nowego studium dla Warszawy, spodziewaliśmy się od jakiegoś czasu, w związku z przeciekami. Temat rozgrzewa media i ekspertów ze względu na to, że metro to absolutnie najdroższy w budowie środek transportu. Jak deklarował wcześniej ratusz, zabezpieczono niemal miliard złotych wkładu własnego na odcinek od Stadionu Narodowego na Gocław. By go wybudować potrzebne będzie jednak znaczne dofinansowanie unijne.

Problem jednak w tym, że według prognoz (z analizy miasta) wynika, że trzecia linia na tym odcinku może generować potoki pasażerskie na poziomie 6 tysięcy osób na godzinę na tym odcinku. Jednocześnie prezentując swoją strategię, miasto pokazało plansze, które potwierdzają, że tylu pasażerów mógłby spokojnie obsłużyć tramwaj. Jego budowa byłaby kilkukrotnie niższa. To z kolei pozwoliłoby skupić się na przygotowaniach do budowy linii metra M4. Linię podobną w kształcie postulowali od kilku lat aktywiści z Miasto Jest Nasze, podobną prezentował w swojej koncepcji podczas wyborów w 2018 roku Patryk Jaki, ale też analiza ratusza wskazuje, że to bardziej potrzebne połączenie.

Plansza zaprezentowana przez ratusz dotycząca liczby pasażerów możliwych do przewiezieniaUM Warszawa / materiały prasowe

Zapytałem o to podczas konferencji prasowej prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Czy wyższe potoki pasażerskie prognozowane na linii M4 mogą zdecydować o jej priorytecie w realizacji?

- Funkcjonujemy w pewnym systemie, realizowaliśmy też wcześniejsze plany i strategię. Chcę dążyć do tego, żeby prace nad linią M3 i M4 realizowane były jednocześnie - usłyszałem. Prezes metra, Jerzy Lejk, w rozmowie ze mną dodaje: - Przecież my robimy to dla ludzi! Metro ma funkcje miastotwórczą jeśli dziś jeszcze nie mieszka tam wystarczająca liczba osób to metro ich przyciągnie. Tak samo było na Kabatach. Tyle tylko, że ta objazdówka po Pradze Południe nie będzie się czasowo wielu osobom opłacała. Czas przejazdu względem pokonanej odległości będzie znacznie gorszy niż w przypadku linii przebiegających w linii prostej.

Inni dziennikarze, pytając o to jaka jest potrzeba projektowania środka transportu przewożącego 50 tysięcy osób na godzinę przy potokach pasażerskich na poziomie 6 tysięcy osób na godzinę, słyszeli podobną odpowiedź jak ja. Tak jest i już. Plany realizowane są od dłuższego czasu w oparciu o poprzednie studium. Można w ogóle odnieść wrażenie, że ratusz chce wykorzystać za wszelką cenę wybudowany peron stacji Stadion Narodowy - by nie stał się pośmiewiskiem. W serwisie SISKOM znajdziemy analizy tramwaju na Gocław, który przy tych potokach wydaje się rozwiązaniem tam skrojonym.

Zaprezentowany plan rozbudowy sieci metraUM Warszawa / materiały prasowe

Już dokonując analizy najbardziej korzystnego przebiegu M3, firma wykonująca badania, musiała jako warunek przebiegu wykorzystać istniejący peron. Tymczasem linia M4 już na początku w niektórych miejscach może generować potoki na poziomie 14 tysięcy osób na godzinę, a dodatkowo odciąży linię M1. Przebiega też przez strategiczne miejsca miasta - w bezpośrednim sąsiedztwie "Mordoru", przez Plac Zawiszy, połączy się z tramwajem na Wilanów i skrzyżuje z linią M2 na Rondzie Daszyńskiego w ogromnym centrum biznesowym stolicy. Projekt tej linii należy ocenić bardzo dobrze.

Na dzisiaj finansowanie dla centralnego odcinka linii M3 nie jest zapewnione. Miasto zapewnia jednak, że pozostaje przy decyzji o realizowaniu jej w pierwszej kolejności, a jeżeli będą pieniądze to chce jednocześnie budować M4. Niezmiennie warto przypomnieć, że Unia Europejska będzie analizować projekt pod względem ekonomicznym, efektywności i poprawy jakości transportowej. Jeżeli wniosek nie dostanie dofinansowania to otworzy się ogromna szansa na "przełożenie wajchy" na linię M4. Jeżeli środki się znajdą to prawdopodobnie w pierwszej kolejności Warszawa dostanie znacznie mniej potrzebną (o ile w ogóle) linie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto