O sprawie poinformował Onet powołując się na Polską Agencję Prasową. Obywatel Tadżykistanu, podejrzany o udzielenie pomocy cudzoziemcom do nielegalnego przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej z terenu Białorusi oraz umożliwienia im pobytu na terenie kraju został aresztowany na dwa miesiące. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Zarzuty postawiono także obcokrajowcom, którym aresztowany pomagał w ucieczce.
Jak podaje Onet, na podstawie złożonych przez mężczyzn wyjaśnień odtworzono szczegóły zorganizowanego procederu migracyjnego.
- Osoby te dostały się drogą lotniczą na teren Białorusi, do Mińska. Część z nich od dłuższego czasu przebywała w Rosji. Po przybyciu do Mińska podejrzani spędzili kilka dni w hotelach, skąd wyruszyli taksówkami w kierunku polsko-białoruskiej granicy - wyjaśnia cytowana przez Onet rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Aleksandra Skrzyniarz.
Według ustaleń, za nielegalną migrację należało zapłacić organizatorom od 2 do 8 tys. dolarów. Co więcej, celem migrantów - jak podaje Onet - była Holandia lub Niemcy, a nasz kraj miał być tylko punktem na drodze.
Zatrzymanym pojazdem podróżowało dwoje obywateli Syrii, dwóch Irakijczyków i jeden obywatel Jemenu. Wszyscy byli pełnoletni i posiadali białoruskie wizy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?