Mężczyzna ukradł telefon, a kobieta puder

Młodego grudziądzanina idącego do szkoły 29-latek zaczepił na ul. Armii Krajowej. Zapytał o godzinę, a chłopiec wyciągnął telefon komórkowy, odpowiedział mężczyźnie i poszedł w kierunku szkoły.Ten sam mężczyzna, już na terenie placówki, podbiegł do niego i poprosił o zadzwonienie do swojego znajomego. Gdy 12-latek sięgnął po telefon. złodziej wyrwał mu go z ręki i uciekł. Chłopiec wykazał się jednak bystrością, bo zapamiętał dokładny wygląd sprawcy, a nawet tatuaże, jakie miał na rękach.Natychmiast po zdarzeniu nastolatek pobiegł do dyrektora szkoły i powiadomił go o tym, co się wydarzyło. Policjanci po usłyszeniu opisu złodzieja domyślali się już kim jest i gdzie można go znaleźć. Kilka dni później mundurowi zatrzymali 29-latka, który przyznał się do tej kradzieży, a także... do dwóch innych. Grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.Grudziądzanka chciała być piękniejszaW sobotę 28-latka w jednej z grudziądzkich drogerii chciała sprawić sobie puder. Wybrała firmowy, za 40 zł. Wszystko byłoby w porządku, gdyby za kosmetyk zapłaciłaPostanowiła jednak upiększyć się za darmo. - Próbowała ominąć kasę, ale to się nie udało, bo jej zachowanie przez cały czas obserwował pracownik ochrony - mówi Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka policji w Grudziądzu.Złodziejka stanie teraz przed sądem i odpowie za kradzież