To widok rozbitego auta i fotelik dziecięcy leżący koło samochodu przykuły uwagę kierowców. Do zdarzenia doszło na drodze 637 w okolicach Stanisławowa, niedaleko Warszawy. Na miejsce przyjechała policja. Okazało się że kierowca auta stracił prawdopodobnie panowanie nad kierownicą, zjechał na pobocze i zatrzymał się na pobliskich krzewach.
Razem z nim autem podróżowała żona oraz ich 10-miesięczny syn. Policjanci zbadali mężczyznę alkomatem. 28-latek miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie.
Chłopca zabrano do szpitala, gdzie został zbadany, a później wrócił w z rodziną do domu. Nie odniósł żadnych poważnych obrażeń. Bez obrażeń wyszedł z wypadku również kierowca i jego żona.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Przyznał się i dobrowolnie poddał się karze.
Zobacz również:
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?