Zgodnie z przepisami uchwalonymi przez sejm, kierujący hulajnogą elektryczną będzie musiał korzystać z drogi lub pasa dla rowerów z prędkością maksymalnie 20 km/h. Chodnikiem może poruszać się wtedy, gdy takiej ścieżki nie ma lub jeśli na drodze dopuszczalna prędkość jest większa niż 30 km/h. Co prawda kierujący hulajnogą elektryczną zobligowany będzie jechać z prędkością pieszego, ale mimo to, aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze apelują do senatu, by ograniczą jazdę e-hulajnogami po chodnikach do minimum.
- Przyjęta przez Sejm granica 30 km/h pozwoli de facto jeździć po chodnikach przy zdecydowanej większości stołecznych ulic z dużym natężeniem ruchu pieszego - piszą aktywiści. - Senacie wstaw ustawie zęby!
Stowarzyszenie zaznacza, że najbardziej rozsądne byłoby wprowadzenie możliwości jazdy hulajnogą elektryczną wyłącznie poza terenem zabudowanym lub wtedy, gdy na drodze dopuszczalna prędkość jest większa niż 50 km/h.
- Co gorsza, z ustawy dziwnym trafem zniknęły przepisy nakładające na operatorów wypożyczalni obowiązek zawarcia umów z samorządami - dodają aktywiści.
Ponadto, Miasto Jest Nasze zwraca się do senatorek i senatorów by ograniczyli moc, prędkość oraz wagę e-hulajnóg, a także wprowadzili odpowiedzialność karną za zdjęcie ograniczenia prędkości. Zdaniem stowarzyszenia, minimalny wiek pozwalający korzystać z tych pojazdów powinien zostać zmieniony na 14 lat zamiast 10 lat.
Pełna lista piętnastu plusów i minusów regulacji przygotowana przez aktywistów dostępna jest TUTAJ.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?