Wtorkowe popołudnie na deptaku. Zapowiadano opady, a jak majowe to i gwałtowne. Pociemniało, błyskało. Lało. I jakaś rynna plująca wodą z wysokości. Mokra przygoda trwała dosyć długo. Ale na deptaku nie tylko ja byłam z aparatem. Młodzi ludzie robili film, w innym miejscu... sesja zdjęciowa.
Kiedy deszcz na chwilę zelżał, miasto błyszczało, a kałuże były urocze. Dopóki buty były suche... Ulewa z 27 maja br. jest jeśli nie ostatnią to jedną z ostatnich majowych. Miesiąc się kończy.
Wideo
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!