Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto od a do z, a nawet ż

Redakcja
Nie ma już żadnych wątpliwości: Gorzów się lubi. I mamy na to dowody od a do z, a nawet ż. Od początku maja wskazywaliście je sami. A my zapisywaliśmy każdy plus miasta. Dziękujemy za wspólną zabawę!

Nie, nie mamy całego alfabetu. Brakuje nam kilku literek, bo wiele z Waszych odpowiedzi było podobnych, a nawet… identycznych. Pewnie niektóre hasła byście zmienili, pominęli albo wstawili inne? Śmiało. Dziś podsumowujemy akcję, ale nie kończymy dyskusji o Gorzowie. To w końcu nasze miasto. I zalet będziemy szukać w nim zawsze.   A jak amfiteatr - pięknie położony, ze świetną akustyką. Wskazała go choćby Aleksandra Górecka i Adam Wiśniowski. Można tu bez obciachu przyprowadzić znajomych na koncert albo widowisko artystyczne. A potem iść do pobliskiego parku (patrz P). B jak bulwar - nasza duma, oficjalny cud (no dobra, „tylko” Unii Europejskiej), najczęściej wskazywane i najbardziej reprezentacyjne miejsce. Chwalił je sekretarz Jacek Jeremicz, chwaliła Czytelniczka Barbara Józefowska i kilkanaście innych osób. F jak filharmonia - to powód do dumy dla coraz większej liczby mieszkańców. Na naszą „tablicę chwały” w redakcji wpisał ją m.in. Władysław Jachimowski i Barbara Józefowska. Znajomym pokazuje ją wielu gorzowian - to w końcu nowy i piękny obiekt.   I jak inwestycje - w ostatnich latach przybył i most Lubuski, i obwodnica, i trasa średnicowa, i Słowianka, i filharmonia i stadion żużlowy i parę jeszcze „i”, z których gorzowianie są zadowoleni, choć czasem jeszcze narzekają na to, co jeszcze jest do zrobienia.  J jak jeziora - choć za Gorzowem, to wielu zalicza je do listy zalet miasta. Doceniła to Marta Danielczyk czy Włoch Mirko Bongianna. K jak katedra - to chluba miasta m.in. według posłanki Elżbiety Rafalskiej. Adam Wiśniowski, który oprowadził po niej tysiące osób, zapewnił, że zachwyca wszystkich. L jak ludzie - wskazał na to np. dyrektor Teatru Osterwy Jan Tomaszewicz. Napisał, że gorzowianie są „cudowni i kreatywni”, a do tego zaczynamy się uśmiechać. Wojewoda Jerzy Ostrouch zauważył, że miasto ma „wspaniałych, wrażliwych i dynamicznych mieszkańców”. Kreatywnych gorzowian chwalił też Paweł Janczarek, fotografik z Zielonej Góry. M jak multikulturowość - tolerancja, przyjazna atmosfera, obecność wielu kultur. To opinia m.in. Hilarego Błonki i Krystyny Wolskiej, a także specjaliści marketingu samorządów, którzy wymyślili nam markę Gorzów Przystań. A oni mieli pod lupą już wiele miast. N jak naleśniki - te z baru Bartosz to od lat kultowy smak dla posłanki Elżbiety Rafalskiej. Mogą z nimi konkurować tylko bułki z pieczarkami, po które Czytelnik Rafał ,,wpada zawsze, gdy jest w mieście”. O jak ogród przy muzeum - mało znane, ale przepiękne miejsce. - Jeśli macie niezapowiedzianych znajomych, a nie macie czasu na zorganizowanie przemyślanej wycieczki po mieście, zabierzcie ich właśnie tam - radzi szef PTTK Zbigniew Rudziński.  P jak parki - jedni rozpływają się nad Parkiem Róż, inni nad Kopernika czy Siemiradzkiego albo Słowiańskim. Jednak generalnie zieleń to jest nasz skarb. Tak nam powiedział m.in. były premier Kazimierz Marcinkiewicz. R jak rozmiar - Gorzów jest kompaktowy. Wszędzie można szybko dojechać - powiedział nam Ireneusz Zmora, szef Stali. - Ma posmak dużego miasta, jednocześnie jest tu cisza, spokój i dużo zieleni - napisała Kazimiera Muszkieta. Bingo. S jak Schody Donikąd - zapuszczone, zaniedbane, zniszczone, zamknięte przed spacerowiczami, ale... cały czas są symbolem miasta. To opinia m.in. prawnika i radnego Jerzego Synowca oraz Czytelniczki Małej. T jak Teatr Osterwy - to plus Gorzowa według Anny Pawlak i Władysława Jachimowskiego. Wskazała na niego także marszałek Elżbieta Polak. Mówiła o świetnych aktorach i znakomitym repertuarze.  U jak uroda - Gorzów to po prostu piękne miasto - napisała na naszej redakcyjnej „tablicy chwały” Monika z Elektryka. Nie ma co kryć, że jest sporo powodów do takiego twierdzenia (patrz: P, W, B, czy S). W jak Warta - Wojciech Hańczuk z Radia Eska, które włączyło się w naszą akcję, nie ma wątpliwości: rzeka to nasz wyróżnik i wielki plus Gorzowa. - Broniła się urodą nawet bez bulwaru - mówi. A Kazimierz Kulas (z Międzyrzecza!) zapewnia, że to gorzowski skarb. Z jak znani mieszkańcy - Szymon Gięty, Zacharek, Jancarz, Papusza, Korcz i Henseller. upamiętnieni zostali rzeźbami. Turyści chętnie robią sobie przy nich zdjęcia. Rzeźby wskazali nam m.in. Synowiec (ich współtwórca) i Rudziński. Ż jak żużel - czarny sport wyróżnia Gorzów na mapie Polski. To nie zdanie nie tylko ekspertów od marketingu czy kibiców z dziada pradziada, ale też np. Włocha Mirko Bongianny, który mieszka w Gorzowie od siedmiu lat i żużel pokochał.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto