Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto wydało miliony na parking. Teraz nikt nie chce z niego korzystać. Dlaczego? Apel radnego i mieszkańców

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
W lutym 2022 roku do użytku oddany został parking P+R na warszawskim Żeraniu. W ramach inwestycji wartej ponad 10 mln zł pojawiło się tam 235 miejsc postojowych dla samochodów oraz 140 miejsc w krytym parkingu dla jednośladów. Pierwszy parking typu "P+R Ride" w dzielnicy Białołęka nie cieszy się jednak popularnością. Ba, do jego promocji trzeba dopłacić. O co chodzi?

Do użytku parking został oddany w lutym 2022 roku, a umowa na jego budowę została podpisana jeszcze przed wybuchem pandemii - latem 2019 r. Jak wówczas informowały władze miasta - wartość tego przedsięwzięcia opiewała na niemal 11 milionów złotych. Od początku jednak cieszy się małym zainteresowaniem.

Miasto wydało miliony na parking. Teraz nikt nie chce z nieg...

Jak pisaliśmy w kwietniu zeszłego roku, okazuje się, że słaba siatka połączeń ze stacji Warszawa Żerań nie spełnia oczekiwań mieszkańców, więc wciąż zmuszeni są wybierać prywatne auto zamiast transportu publicznego. Jak twierdzi lokalna społeczność - parking może będzie spełniać swoją rolę dopiero, gdy do Białołęki doprowadzone zostanie metro. Podobnego zdania jest radny dzielnicy, Filip Pelc. - Przy parkingu znajduje się licznik samochodów, które w danym momencie zajmują miejsca. Zwykle liczba jest jednocyfrowa - opisuje.

Festiwal absurdów

11 milionów złotych za niepotrzebny parking? To jeszcze nic. Obecnie wydano około 30 tysięcy złotych na kampanię zachęcającą z jego korzystania. Z odpowiedzi na interpelację radnego Pelca dowiadujemy się, na co dokładnie środki przeznaczył ZTM:

  • na billboardy (1-28 lutego) 19 618,00 zł netto,
  • monitory w pojazdach WTP - bezpłatne,
  • reklama głosowa w Kompleksie Handlowym Marywilska 44 (22.12.2022 - 21.02.2023) - 200 zł netto,
  • maszty na parkingu 8 850,00 zł netto,
  • druk plakatów i ulotek 1 200,00 zł netto.
Parking na Żeraniu. Standardowe obłożenie w dni robocze
Szymon Starnawski

Dodatkowo, jak informuje Filip Pelc, niecałe 2 km dalej znajduje się dziki parking przy stacji w Płudach. Każdego dnia parkuje tam ponad 100 samochodów, mimo że oznacza to brodzenie w błocie. Radny, podobnie jak mieszkańcy, przyczynę widzi w lepszej ofercie przewoźników kolejowych - przede wszystkim Kolei Mazowieckich. - Od lat apelujemy o to, by każda KM-ka zatrzymywała się na stacji w Choszczówce i na Żeraniu. Niestety władze mają na ten temat inne zdanie - podsumowuje radny.

Jak twierdzi lokalna społeczność - parking może będzie spełniać swoją rolę dopiero, gdy do Białołęki doprowadzone zostanie metro. Z kolei niechęć do parkowania jednośladów ma być wywołana obawą przed złodziejami. - Chciałbym zobaczyć odważnego, który zostawi na takim parkingu swój rower na czas pracy! Przypięty nawet najdroższym i najgrubszym łańcuchem - pisze jeden z członków sąsiedzkiego forum. Wygląda zatem na to, że sytuacja w najbliższym czasie nie ulegnie zmianie pomimo pieniędzy wydanych na akcję promocyjną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto