Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Michaels Bazaar. Przeczesuje portale aukcyjne i kupuje stare lustra. Dla pasji porzucił pracę w banku

Barbara Woźnica
Barbara Woźnica
Michael Bazaar
Michael Bazaar Szymon Starnawski
Michał Nowocin niestrudzenie przemierza pchle targi w różnych częściach Polski, przeczesuje portale aukcyjne i kupuje stare lustra. Stara się by w jego showroomie na Mokotowie zawsze mieć około 100 luster. Klienci mają więc w czym wybierać.

Michael's Bazaar to miejsce stworzony z miłości do starych rzeczy a jeszcze bardziej z miłości do luster. Właściciel sklepu i showroomu Michał Nowocin odwiedzał bazary ze starociami razem ze swoim dziadkiem. Tak złapał bakcyla. Pasja do staroci na pewien czas odeszła na boczny tor, bo przyszedł czas na naukę, studia i pracę. Jednak do czasu. Do czasu aż na pchlim targu w Kutnie kupił stare lustro.

- Chodziłem na targi staroci oglądać stare meble, szukałem oryginalnych rzeczy w atrakcyjnej cenie. Hobbystycznie odnawiałem meble. Sprawiało mi to sporo satysfakcji. Kiedyś znalazłem niedrogie lustro, które wprawiło mnie w zachwyt. Lustro kupiłem, a gdy zdecydowałem się je wystawić na sprzedaż, momentalnie znalazło klienta - opowiada Michał.

To była iskierka do działania i szukania kolejnych ciekawych i oryginalnych egzemplarzy.

- Pomyślałem, że nie tylko ja kocham takie lustra. Ich nie da się kupić idąc do sklepu "ze starymi ładnymi lustrami".

I zaczął przemierzać targi staroci w całej Polsce. Czasem z wypraw wraca z jednym lustrem, czasem z trzema a czasem z pięcioma. Lustra skupuje również od ludzi sprowadzających je z zagranicy czy od osób, które pozbywają się rzeczy z mieszkań, które np. odziedziczyły. Wszystkie je gromadzi w showroomie na Mokotowie w pobliżu kina Iluzjon.

Michael Bazaar

Michaels Bazaar. Przeczesuje portale aukcyjne i kupuje stare...

Początkowo właściciel Michael,s Bazaar łączył prowadzenie własnej firmy handlującej lustrami z pracą w banku. W pewnym momencie doszedł jednak do wniosku, że praca w korporacji utrudnia mu prowadzenie własnej firmy, że brakuje mu czasu na wysyłkę luster czy na ich odnawianie. Dlatego podjął decyzję o tym, by bezpieczną pracę na etacie porzucić i w pełni zaangażować się w prowadzenie sklepu.

Część luster, które udaje mu się odnaleźć od razu, bez renowacji może trafić na rynek. Inne potrzebują drobnych napraw, by ponownie lśnić i być ozdobą wnętrz. Renowacji Michał uczył się sam. Czytał, pytał, oglądał filmy i trenował. Sam robi odlewy ubytków w ramach, a jeśli jest potrzeba, to lustrzaną taflę zamawia u zaprzyjaźnionego szklarza, który prowadzi zakład mający stuletnią tradycję.

Przyświeca mu myśl, by lustra szybko zyskały nowe życie, bo ożywiały wnętrza i cieszyły nowych właścicieli, dlatego renowacje, które przeprowadza nie są bardzo czaso- i finanso- chłonne.

- Staram się szybko i efektywnie odnowić ramę i sprzedać je dalej. Nie chcę sprzedawać luster, które odnawia się dwa tygodnie a później drogo sprzedaje, za kilka tysięcy złotych

.

Lustra z duszą

Po lustra do sklepu Michała zgłaszają się bardzo różne osoby. Są to zarówno młode jak i starsze osoby, takie które szukają lustra do swojego pierwszego mieszkania jak i styliści wnętrz, którzy przygotowują mieszkania dla klientów.

Ceny luster również są bardzo różne. Małe lustra można kupić już za kilkadziesiąt złotych, średnie za 200-400 złotych, a za te większe, stare a świetnie zachowane trzeba zapłacić nawet tysiąc złotych.

- Dostaję również wiele zapytań o konkretne lustra. Mam całą listę zamówień, około 100 luster. Gdy gdzieś uda mi się odpowiednie znaleźć, to kontaktuję się z klientem i sprzedaję.

Lustra można stacjonarnie oglądać w Warszawie w al. Niepodległości, w sąsiedztwie kina Iluzjon. W showroomie jest ich około 100. Ciągle pojawiają się nowe egzemplarze. Michał Nowocin prowadzi też profil na Instagranie michaels_bazaar.

Zobaczcie też:

od 12 lat
Wideo

Warszawa. Wzruszający pogrzeb ofiary okrutnej zbrodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto