Dziś pstryknął swymi szponiastymi palcami i orzekł: Zostaw sprzątanie, pielenie i jazda załatwiać sprawy zdrowotne! Warknęłam, ale posłuchałam. Z Losem się wszak nie dyskutuje...
Po kryjomu do kieszeni schowałam swoją cyfrówkę i marsz tam gdzie Los wskazał. Pomyślałam sobie, że zrobię trochę zdjęć dla Wiarusa, Dziuni, Jurka i hajnowskiego Irka. I oczywiście dla wszystkich z MM :)
Podjechałam kawałek autobusem MPK (bez zmian, żadnych komfortów) i doszłam do wniosku, że moje nogi to najpewniejszy środek do przemieszczania się...
Poskakałam trochę po pryzmach, żwir wsypywał mi się do butów,a ogłuszający huk młotów pneumatycznych powodował znaczny ubytek słuchu. Za to niebo!!! Najpiękniejszy fragment rozkopanej Łomży: youtube.com~~~~~~~ MM Łomża na Facebooku
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?