Warszawiacy uwielbiają lokale z fajkami wodnymi. Przyjemność palenia shishy kosztuje12-75 zł.
Shisha, nargila czy po prostu fajka wodna - to słowo klucz, którym coraz więcej pubów i klubów przyciąga do siebie klientów.
Arabski sposób palenia tytoniu jest w stolicy coraz bardziej modny. Przyciąga jednak nie tylko sam rytuał, ale cały orientalny klimat, który towarzyszy fajce wodnej.
Stołeczne lokale z shishami mają stałe grono bywalców. Największym powodzeniem cieszą się fajki o aromacie jabłka i mięty.
- Do glinianego cybucha wkłada się melasę, czyli drobne liście tytoniu zmieszane z miodem lub syropem z trzciny cukrowej. Mokry tytoń może być aromatyzowany, np. olejkami eterycznymi lub zmieszany z kawałkami owoców. Przykrywa się go aluminiową folią lub metalowym sitkiem, na które kładzie się węgielek - tłumaczy Dawid Nguyen, znawca shishy i właściciel pubu Arabian Nights.
Paląc fajkę wodną zaciągamy się gęstym białym dymem, który jest filtrowany i chłodzony przez wodę. Zawiera on mniejszą dawkę nikotyny niż papierosy, a substancje smoliste zostają w wodzie. Nie znaczy to jednak, że od palenia fajki nie można się uzależnić. Dlatego shishę mogą zamawiać tylko osoby pełnoletnie.
- Zwyczajowo w krajach Bliskiego Wschodu mężczyźni palą tylko bezsmakowy tytoń, z kolei kobiety wybierają ten o smaku jabłka - mówi Dawid Nguyen. Stołeczne lokale, w których można zamówić fajkę wodną, proponują szeroką gamę aromatów.
- Wśród warszawiaków najpopularniejsze są smaki cytrynowo-miętowe, jabłkowe i jabłkowo-miętowe - mówi Konrad Chajęcki z firmy Sheeshpoint, zajmującej się organizacją imprez z shishami. - Ktoś, kto sięga po fajkę wodną po raz pierwszy, powinien jednak poprosić o delikatniejszy, subtelny aromat. I na pewno nie pytać barmana "co by pan polecił", bo ile osób, tyle jest gustów - dodaje.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?