Zniszczony pawilon, który złości pana Stanisława, na dębickim osiedlu znajduje się od ponad 20 lat. Początkowo działał w nim sklep spożywczy. Swego czasu uruchomiono tu także punkt jednego z banków, sprzedawano również farby. Od dawna jednak zdewastowany budynek stoi pusty. A w jego otoczeniu przybywa chaszczy i śmieci.
Plączą się podejrzane typki
- Ta rudera stanowi miejsce spotkań osiedlowych pijaczków. Po każdej imprezie zostają niedopałki, puszki po piwie i rozbite szkło. Ostatnio na szczęście takich posiedzeń odbywa się coraz mniej, ale wciąż późnym wieczorem plączą się tutaj podejrzane typki - zadzwonił do redakcji Nowin zdenerwowany mieszkaniec ul. Szkotniej. – Pana Tadeusza to spore osiedle. W dodatku barak stoi tuż obok parkingu, na którym zatrzymują się przyjeżdżający z różnych stron miasta klienci dużego, pobliskiego sklepu. Wszyscy oglądają tę paskudną budę. To wstyd! Miasto powinno coś z tym zrobić.
Dają miesiąc na sprzątanie
Co na to burmistrz Dębicy? – Rzeczywiście budynek wygląda tragicznie. Ustaliliśmy jego właściciela. Już z nim rozmawialiśmy. Obecnie przebywa poza Dębicą, otrzymaliśmy zapewnienie, że w najbliższym czasie doprowadzi swoją własność do porządku – mówi burmistrz Paweł Wolicki.
Jak się okazuje, zdewastowany pawilon należy do miejskiego radnego poprzedniej kadencji. Na razie urzędnicy nie skierowali do niego oficjalnego pisma w sprawie budynku. - Bierzemy za dobrą monetę obietnicę właściciela. Wierzę, że skoro się zobowiązał, to sprawę załatwi – ma nadzieję Wolicki. Dodaje, że jeżeli w ciągu miesiąca nic się nie zmieni, zostanie wszczęta oficjalna procedura.
Do sprawy wrócimy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?