Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy kieleckiej ulicy żyją bez prądu i w strachu

Redakcja
Pracownicy zakładu energetycznego przycinali w czwartek przy kieleckiej ulicy Przejazd niektóre gałęzie. Na małym zdjęciu - Drzewa rosną bardzo blisko słupów i ich gałęzie zahaczają o kable.
Pracownicy zakładu energetycznego przycinali w czwartek przy kieleckiej ulicy Przejazd niektóre gałęzie. Na małym zdjęciu - Drzewa rosną bardzo blisko słupów i ich gałęzie zahaczają o kable. Aleksander Piekarski
Mieszkańcy ulicy Przejazd w Kielcach alarmują w sprawie gałęzi zahaczających o linie energetyczne. Skarżą się, że przez awarię mają zniszczone wiele urządzeń.

- Baliśmy się, że coś się zapali, bo mimo wyłączonego prądu buczał licznik – mówi Jerzy Kowalczuk z ulicy Przejazd w Kielcach. W środę w jego domu nie było prądu, potem spaliły się dwa dekodery. Podobne problemy mieli też sąsiedzi pana Jerzego.- W środę po godzinie 17 zgasło światło w naszym domu. Tak samo stało się u trzech sąsiadów – mówi Jerzy Kowalczuk, mieszkaniec kieleckiej ulicy Przejazd. Mieszkańcy nie wiedzieli, co się stało i postanowili skontaktować się z pogotowiem energetycznym.- Nikt nie odbierał telefonu, dlatego z informacją, że nie mamy prądu zadzwoniliśmy do straży miejskiej i na numer alarmowy 112 i tam poprosiliśmy, żeby powiadomić o tym odpowiednie służby. Po dwóch godzinach przyjechało pogotowie energetyczne. Naprawili jeden przewód, zapaliło się światło, ale po chwili zgasło – relacjonuje jedna z mieszkanek.SPALIŁY SIĘ SPRZĘTYOd godziny około 21 znów wszyscy mieli prąd. Niestety mieszkańcy zauważyli, że ...- Spalił mi się telewizor, DVD i dekoder – żali się Ewa Gromiec. – To musiało się stać wtedy, gdy prąd został włączony i wyłączony ponownie – podejrzewa kobieta.- Nie byliśmy przygotowani na to, że coś się może stać, dlatego wszystkie urządzenia były włączone do kontaktów. Przez to straciłem pralkę – dodaje Stefan Krumplewski.- Baliśmy się, że coś się zapali, bo choć wyłączony był prąd, to buczał licznik – mówi Jerzy Kowalczuk. On stracił dwa dekodery. Jeszcze jedną poszkodowaną osobą jest Bogumił Wijas, któremu spaliły się telewizor, wieża i dekoder.Mieszkańcy uważają, że pracownicy zakładu energetycznego powinni poobcinać wszystkie gałęzie, które zahaczają o linie, bo to one mogą przyczyniać się do awarii i stanowią dla nich zagrożenie. – Powinny być jak najszybciej obcięte. Interweniowaliśmy już w tej sprawie wiele razy, ale to nigdy nie zostało do końca załatwione. Boimy się, że kiedyś coś się komuś stanie. Kto wtedy za to odpowie? – zastanawiają się zdenerwowani.BĘDĄ PODCINAĆO pomoc w tej sprawie poprosiliśmy Annę Szcześniak z wydziału organizacyjno-prawnego PGE Dystrybucja, oddział w Skarżysku-Kamiennej. – W godzinach wieczornych na ulicy Przejazd doszło do awarii. Były tam zerwane przewody na linii energetycznej. Nasi pracownicy reperowali je oraz prowadzili podcinkę drzew, bo było to konieczne, by zapewnić bezpieczeństwo im i mieszkańcom. W czwartek doszło do uszkodzenia drugiego przewodu i usuwana była kolejna usterka – tłumaczy Anna Szcześniak.Informuje, że jeżeli mieszkańcy uważają, że powodem uszkodzeń urządzeń elektrycznych w ich domach były prace wykonywane przez zakład energetyczny, to mogą to zgłosić. – Jeśli ktoś czuje się pokrzywdzony, może skontaktować się z rejonem energetycznym w Kielcach. Mogę zapewnić, że każdy wniosek będzie rozpatrywany indywidualnie – mówi.Czy gałęzie zahaczające o linie zostaną przycięte? – Nasze służby zwróciły już na to uwagę i zgłoszenie będzie realizowane – stwierdza Anna Szcześniak. Dodaje, że stanie się to tak szybko, jak będzie to tylko możliwe.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto