O sporze między mieszkańcami i Serwimedem pisaliśmy już dwukrotnie. Ostatni raz w czerwcu br., gdy mieszkańcy zwrócili się o pomoc do władz miasta. - Powódź pokazała, że ten zakład to bomba mikrobiologiczna, która nam zagraża! – przekonywali radnych i burmistrzów. Prosili ich o wsparcie, otrzymali zapewnienie, że mogą korzystać z pomocy miejskich radców prawnych. – Wiemy, że Marszałek Województwa Podkarpackiego wszczął postępowanie w sprawie uchylenia decyzji zezwalającej na unieszkodliwianie odpadów przez Serwimed – informował również radę miasta Leszek Pazdyka, przewodniczący RO Słoneczne. - Postępowanie trwa, ale nic nie wiemy o jego efektach. Prosimy, żeby państwo radni, jako nasi reprezentanci, zapytali w Rzeszowie o tę sprawę.
Nowiny także były ciekawe efektów postępowania, dlatego zadzwoniliśmy do Aleksandry Gorzelak-Nieduży, rzeczniczki prasowej marszałka podkarpackiego. - Rzeczywiście wszczęto postępowanie. Na razie za wcześnie, by mówić o jego wynikach. Ale raczej nie będą pozytywne dla mieszkańców – przyznała szczerze Gorzelak-Nieduży. Wyjaśniła, że na podstawie Kodeksu Postępowania Administracyjnego „decyzja ostateczna, na mocy której strona nabyła prawo, może być w każdym czasie za zgodą strony uchylona". A stroną w tym przypadku jest Serwimed. Trudno, więc oczekiwać, że firma zgodzi się na uchylenie decyzji pozwalającej jej na działalność. Rzeczniczka marszałka przekazała nam jednak jeszcze jedną informację. Aleksandra Gorzelak-Nieduży pisze do nas w e-mailu, że z ostatniej nowelizacji ustawy o odpadach (wprowadzonej w 2010 r.) wynika, że „decyzje na unieszkodliwianie zakaźnych odpadów medycznych i weterynaryjnych, metodami innymi niż spalanie, utracą swoją ważność z dniem 12 marca 2011 r. Dotyczy to także działającej aktualnie instalacji w Dębicy (w firmie Serwimed – dopisek red.)".
- Nowe przepisy to dla nas światełko w tunelu – komentuje przewodniczący Pazdyka, do którego zadzwoniliśmy z tą wiadomością. – Boimy się jednak, że kiedy pozwolenie wygaśnie, właściciel Serwimedu wystąpi o nowe i ono zostanie mu przyznane. Na razie jednak mamy nadzieję, że wywalczymy swoje.
Arkadiusz Tułecki, prezes „Serwimedu" nie zgadza się z zarzutami RO Słoneczne. Twierdzi, że podczas powodzi nie było żadnego zagrożenia ze strony firmy. Wylicza, że w swoim zakładzie miał już wizyty z Sanepidu, z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska i Urzędu Marszałkowskiego. Kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości. Tułecki stwierdza również, że ma dość ciągłego nękania go przez RO Słoneczne. Jego radca prawny zwrócił się już w tej sprawie do prokuratora.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?