Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Ozimskiej w Opolu nie mają gdzie parkować

redakcja
redakcja
Paweł Stauffer
Opolanie mieszkający w wieżowcu przy ulicy Ozimskiej 53 w Opolu skarżą się, że ich parking blokują kierowcy... unikający parkowania w płatnej strefie.

Mieszkańcy narzekają, że spółdzielnia od kilku lat nie robi nic, aby rozwiązać problem. - O niech pani popatrzy. Przyjechała kobieta z dzieckiem, po rejestracji widać, że nie z Opola, zostawiła u nas auto i poszła załatwiać swoje sprawy. Takich amatorów darmowego parkowania mamy tu dziennie dziesiątki - skarży się Zbigniew Ramus, jeden z mieszkańców wieżowca i pokazuje znak, który wskazuje, że parkować mogą tu wyłącznie mieszkańcy.Jarosław Brożek dodaje, że najgorsze są weekendy, kiedy parking zastawiają studenci pobliskiej uczelni. - Samochody zostawiają gdzie popadnie, więc nie sposób nawet przez parking przejechać - skarży się. - Ale w tygodniu też nie jest lepiej. Parkują tu ci, którzy pracują w pobliżu albo przyjeżdżają na basen, a efekt jest taki, że to my, choć parking w teorii jest nasz, musimy upychać samochody po okolicznych ulicach - denerwuje się.Zobacz: Straż miejska w Opolu łapie! Nareszcie Brożek twierdzi, że wielokrotnie pisał już w tej sprawie do spółdzielni mieszkaniowej "Przyszłość", która zarządza osiedlem. - Prosiłem, żeby ustawili szlabany dzięki którym wjeżdżać na parking mogłyby tylko osoby uprawnione - opowiada. - W ubiegłym roku odpisali mi, że pieniądze na ten cel mają już zarezerwowane i w tym roku sprawa zostanie załatwiona. Na początku września prace miały się zakończyć, tymczasem mamy już prawie październik a one nawet się nie zaczęły - skarży się.Opolanin mówi, że w spółdzielni dowiedział się, że parkingu zamknąć nie można, bo sprzeciwiają się temu właściciele lokali użytkowych, którzy też mają do niego prawa. - Spółdzielnia zamiast dbać o nasze dobro, martwi się lokalami a my znowu zostaliśmy z niczym. Problemem nie są wcale klienci okolicznych firm, których nie ma aż tak wiele, ale wszyscy inni którzy zastawiają nasze miejsca - denerwuje się Brożek.Franciszek Dezor, prezes spółdzielni mieszkaniowej "Przyszłość" w Opolu potwierdza, że zgodnie z pierwszym harmonogramem prac szlabany miały pojawić się kilka tygodni temu. - Z ustaleniami dokonanymi z Komitetem Domowym, który chciał ich zamontowania nie zgadzali się właściciele lokali użytkowych. Z przepisów ustawy jednoznacznie wynika, że do miejsc postojowych wszyscy użytkownicy mają równe prawa, więc ze zdaniem właścicieli lokali muszą się liczyć mieszkańcy i zarząd spółdzielni bez względu na to, czy im się to podoba czy nie – tłumaczy.Przeczytaj: Awantura o szlaban przy ulicy Ozimskiej 53 w OpoluW tym miesiącu pojawił się pomysł, żeby parking powiększyć, m.in. kosztem szerokiego chodnika, który zdaniem prezesa jest niewykorzystany. Wtedy można by z niego wydzielić część tylko dla mieszkańców i tam ustawić szlabany. - Jeśli zgodzą się na to zarówno mieszkańcy jak i właściciele lokali to przebudowa parkingu i ustawienie szlabanów mogłyby się zakończyć w przyszłym roku - tłumaczy prezes Dezor.Spotkanie z mieszkańcami i przedsiębiorcami ma obyć się w październiku. 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto