Mieszkańcy Warszawy przed Ambasadą Egiptu zapalą znicze dla Magdaleny Żuk

- Nie dajmy zapomnieć o ś.p. Magdzie, wyjdźmy na ulice Warszawy i pokażmy, że nie ma w nas zgody na to, co spotkało Magdę. Przyjdźmy w tę sobotę (13 maja) o 12:00 w samo południe pod budynek Ambasady Egiptu i zapalmy znicz. Pokażmy, że nasze działania w sieci mają przełożenie na świat rzeczywisty, że te tysiące postów to realny głos wszystkich obywateli. Wesprzyjmy w ten sposób Bliskich Magdy i zaprotestujmy przeciw przemocy wobec kobiet. Nie dajmy wygrać kłamstwu! - piszą organizatorzy sobotniego wydarzenia na Facebooku. I jak podkreślają - protest ma charakter pokojowy. Jest to spontaniczna akcja, poprzez którą organizatorki pragną uczcić pamięć tragicznie zmarłej Magdaleny. Więcej informacji znajdziecie na stronie wydarzenia.

Zobacz też: Zaginiony Amerykanin w Warszawie. Nikt nie wie, po co tu przyleciał ani gdzie jest

Sprawa śmierci 27-letniej kobiety poruszyła internautów, a także polskie i zagraniczne media. Magdalena, mieszkająca na co dzień we Wrocławiu, a pochodząca ze Zgorzelca, udała się samotnie 25 kwietnia 2017 do Egiptu do miejscowości Marsa Alam. Wkrótce po przyjeździe zaczęła się dziwnie zachowywać. Jak wynika z relacji bliskich - pisała dziwne wiadomości, a także - co widać na udostępnionym w sieci nagraniu - jej zachowanie znacznie odbiegało od normy. Wersji przebiegu relacji jest wiele. Wiadomo jednak, że finalnie Magda została zabrana do szpitala w Hurghadzie, w którym zmarła. Wciąż trwa śledztwo w tej sprawie, na miejscu w Egipcie znajdują się polski prokurator i ekipa detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Nieznane są też jeszcze wyniki sekcji zwłok kobiety. Jej ciało ma także wkrótce wrócić do Polski, gdzie zostanie przeprowadzona kolejna sekcja.