Mieszkaniec Dębicy: Każda ulewa może zalać mój dom

- Od roku boję się każdego deszczu – tłumaczy Kamiński. – Na osiedlu modernizowali drogi z tzw. schetynówki. Wypadałoby się z tego cieszyć, gdyby nie jeden mankament. Otóż po tych remontach deszczówka z całego osiedla spływa do rowu, który przebiega przez moje podwórko. Sęk w tym, że ten rów przy nieco mocniejszych opadach nie jest w stanie pomieścić takich ilości wody i wtedy zalewa mi ogród. Mam szczęście, że jeszcze nie było aż tak intensywnych opadów jak np. w 2009 czy 2010 r., kiedy były powodzie. Wtedy i mnie zalałoby dom.Pójdzie po odszkodowanie do miastaRów w ogrodzie Kamińskiego jest dosyć duży i oczyszczony. Problem w tym, że tuż za posesją pana Marka wpada pod parking centrum handlowego i jego przekrój staje się mniejszy. W efekcie nadmiar wody nie znajdując ujścia, rozlewa się na podwórko Kamińskiego.- Miasto miało przedłużyć istniejący rów do pobliskiego potoku. To tam spływałaby cała woda z osiedla i nie byłoby problemu. W czerwcu ub.r. powiedzieli mi w urzędzie, że ta inwestycja będzie wkrótce zrobiona, ale do tej pory nikt nawet palcem nie kiwnął. A przecież jeśli dojdzie do podtopienia domu, to zwrócę się do miasta o odszkodowanie – denerwuje się Kamiński.W wydziale inwestycji Urzędu Miejskiego w Dębicy przyznają, że przedsięwzięcie na pewno zostanie zrealizowane, ale na razie na przeszkodzie stoi brak pieniędzy.Będą robić, ale nie wiadomo kiedyNatomiast miasto jest na etapie przetargu na szereg robót związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym. W ramach tego modernizowany będzie także rów, którego odcinek przebiega przez podwórko Kamińskiego. Kanał ma być powiększany, tak, aby nie było zatorów. Kiedy prace zostaną wykonane? Tego jeszcze nie wiadomo. To będzie zależało od wykonawcy, który sam ustali kolejność robót. Wcześniej jednak trzeba wykonawcę wyłonić i podpisać z nim umowę. Otwarcie ofert firm startujących w przetargu ma nastąpić jeszcze w czerwcu.Póki co Kamiński może liczyć jedynie na kosmetykę. – Wykosiliśmy i odmuliliśmy rów – mówi Robert Sieradzki, naczelnik wydziału infrastruktury miejskiej UM w Dębicy.